W piątek w Biuletynie Informacji Publicznej NBP pojawiły się szczegółowe informacje na temat wynagrodzeń pobieranych przez władze instytucji w 2022 roku. Ile zarobił więc prezes polskiego banku centralnego i czy mógł cieszyć się z antyinflacyjnej podwyżki?
Z danych opublikowanych przez Narodowy Bank Polski dowiadujemy się, że pełne wynagrodzenie prezesa banku centralnego (wraz z dodatkami) wyniosło w 2022 roku 1 317 379 zł brutto. Rok wcześniej prof. Adam Glapiński mógł liczyć na pensję w wysokości 1 115 739 zł brutto. Im dalej wstecz, tym jeszcze "gorzej", bo w 2020 na konto prezesa NBP wpłynęło "zaledwie" 946 871 zł, a w roku 2019 - 794 771 zł.
Zarobki Glapińskiego uciekły przed inflacją
W porównaniu z 2021 r. zarobki Glapińskiego wzrosły więc o 18 proc. A to oznacza, że zdołały z nawiązką uciec średniorocznej inflacji, która w 2022 r. rozpędziła się do 14,4 proc.
Przeczytaj także
W 2022 r. podstawowa pensja szefa NBP wynosiła nieco ponad 47 tys. zł miesięcznie. Resztę, czyli około 710 tys. zł, stanowiły nagrody wypłacane raz na kwartał.
Zarobki wiceprezesów NBP również przekroczyły milion złotych – Marta Kightley i Adam Lipiński otrzymali w całym ubiegłym roku odpowiednio: 1 073 869 zł i 1 072 562 zł.
Przypomnijmy, że dwa lata temu Sejm znowelizował ustawę o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. W efekcie od 1 sierpnia 2021 r. podstawowe wynagrodzenie ścisłego kierownictwa Narodowego Banku Polskiego wzrosło o 40 proc.
Konferencja prezesa NBP. Glapiński poruszył temat swoich zarobków
Wynagrodzenia w NBP były jednym z wątków konferencji Glapińskiego, która miała miejsce w czwartek 6 kwietnia.
"Polski zwyczaj jest taki, że podaje się wynagrodzenie brutto, ale moje wynagrodzenie netto, to co trafia na konto to około 600 tys. zł rocznie" - stwierdził szef NBP. Dodał, że to kwota 3-4 krotnie niższa, niż zarobki prezesów banków komercyjnych. W 2022 roku najlepiej opłacany prezes banku zainkasował aż ponad 6 mln zł.
Glapiński zaprezentował także dane, z których wynika, że najwięcej - tradycyjnie, jak podkreślał - zarabia prezes banku centralnego Szwajcarii - ponad 1 mln euro. Na kolejnych miejscach pod względem zarobków wyrażonych w euro znaleźli się prezesi banków centralnych: Danii - ponad 600 tys., Niemiec, Włoch i EBC - w granicach 0,5 mln, a następnie Francji, Austrii, Szwecji - poniżej 400 tys., i wreszcie Polski - z ok. 300 tys. euro.
ML
