O rentę wdowią wnioskują głównie kobiety. Jedno kryterium dyskryminuje mężczyzn

Ponad 90 proc. wniosków o tzw. rentę wdowią złożyły kobiety. Powodów można się jedynie domyślać, bo ZUS przyznał Interii, że nie ma danych, ilu wdowców spełnia jej warunki. Jednak - jak podkreśla dr Tomasz Lasocki z Politechniki Warszawskiej - w ustawie o rencie wdowiej jest przepis dyskryminujący mężczyzn. I to uchwalony wbrew zasadzie przyjętej w rencie rodzinnej.

Od stycznia można składać wnioski o tzw. rentę wdowią, czyli łączenie wypłaty renty rodzinnej po zmarłym małżonku z własnym świadczeniem, na przykład emeryturą. Do tej pory do ZUS wpłynęło ponad 512 tys. takich wniosków. Aż 90 proc. z nich złożyły kobiety.

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przypominała, że renta wdowia należy się również mężczyznom. "Mam ważny apel. Szanowni panowie, wdowcy, także wam przysługuje to świadczenie. Spróbujcie się zainteresować, udać się do ZUS" - apelowała.

Reklama

Czy rzeczywiście jest tak mało mężczyzn spełniających warunki przyznania prawa do połączonych świadczeń, czy grupa uprawnionych jest większa, ale nie złożyli oni wniosków do tej pory?

- Zakład nie posiada informacji, ilu wdowców uprawnionych do renty rodzinnej spełnia warunki do przyznania własnego świadczenia w ZUS - przyznaje w odpowiedzi dla Interii.

Jak tłumaczy ZUS, na różnice w liczbie złożonych wniosków o rentę wdowią może wpływać wiele czynników i wymienia kilka z nich: statystycznie wysokość emerytur mężczyzn jest wyższa od wysokości emerytur pobieranych przez kobiety, co może spowodować przekroczenie limitu trzykrotności najniższej emerytury; mężczyźni statystycznie żyją krócej niż kobiety; mężczyźni prawo do emerytury nabywają w późniejszym wieku niż kobiety; mężczyźni warunki do renty wdowiej spełniają w późniejszym wieku niż kobiety.

I faktycznie część powodów jest niejako naturalnych, ale ten ostatni jest najbardziej kontrowersyjny, bo taka zasada została uchwalona.

Kobietom łatwiej nabyć uprawnienie do renty wdowiej.

- Generalnie wyższy udział kobiet wśród uprawnionych do renty wdowiej po pierwsze wynika z przyczyn naturalnych, bo mężczyźni żyją krócej, więc kobiety będą częściej i dłużej korzystały z uprawnienia do łączenia własnej emerytury z rentą po małżonku. Niestety zasady renty wdowiej ustalone przez ustawodawcę jeszcze tę nierównowagę pogłębiają - mówi Interii dr. Tomasz Lasocki, specjalista w dziedzinie zabezpieczenia społecznego z Politechniki Warszawskiej.

Dlaczego? Ustawodawca w warunkach renty wdowiej powtórzył zasadę z przepisów emerytalnych, że wiek nabycia uprawnienia różni się. W ocenie dr. Lasockiego to błąd. Arbitralność tego kryterium jest o tyle widoczna, że przy nabywaniu prawa do renty rodzinnej wiek owdowienia jest taki sam dla kobiet i mężczyzn. 

Nie chodzi o sam wiek emerytalny, ale wiek owdowienia jako warunek. W przypadku kobiet jest to nie wcześniej niż 55 lat, a dla mężczyzn ta granica to 60 lat.

- Dyskryminacja polega na tym, że grupie kobiet przyznaje się to prawo przedwcześnie. Ustawodawca powinien ustalić wiek owdowienia jako uprawniający dla obu płci na jednym poziomie - moim zdaniem - 65 lat, ponieważ jest to wiek, w którym statystycznie kobieta i mężczyzna w Polsce nie cieszy się już dobrym zdrowiem. Biorąc pod uwagę cel tego świadczenia, powinien być wskazany w ustawie taki wiek, w którym taka osoba statystycznie nie jest już w stanie dostosować się do nowej sytuacji ekonomicznej, np. nie jest w stanie sprzedać większego mieszkania i zamienić na mniejsze, by ograniczyć dotychczasowe opłaty. Nie potrafię uzasadnić ani owdowiałemu w wieku 56 lat, dlaczego gdyby spotkało to samo kobietę w jego wieku, to będzie mogła ona łączyć świadczenia, a on nie. Podobnie nie jestem w stanie wytłumaczyć owdowiałej w wieku 52 lat, czym zasadniczo różni się od koleżanki, która straciła męża w wieku 58 lat, skoro nie można zaobserwować opartej na danych wyraźnej różnicy w możliwościach dostosowania się do nowej sytuacji wynikającej z naturalnych procesów starzenia się. Taką różnicę widać natomiast na późniejszym etapie - tłumaczy Lasocki.

Na problem zwracaliśmy uwagę już w czasie gdy przepisy były przedmiotem prac parlamentu, zanim zostały uchwalone.  

Renta wdowia będzie wypłacana od lipca

Na składanie wniosków jest jeszcze czas. Prawo do renty rodzinnej łącznie z własnym świadczeniem będzie przysługiwać od lipca 2025 r. dla wniosków złożonych do 31 lipca. Natomiast w przypadku wniosków złożonych po tej dacie prawo do wypłaty łączonych świadczeń będzie obowiązywać od miesiąca złożenia wniosku. Oznacza to, że jeśli ktoś złoży wniosek na przykład 15 sierpnia i spełni konieczne warunki, prawo do wypłaty renty wdowiej uzyska od sierpnia.

Renta wdowia to prawo do łączenia dwóch świadczeń - swojej emerytury plus części renty rodzinnej (w uproszczeniu "emerytury po małżonku") lub - renty rodzinnej plus części swojej emerytury. Łączna kwota świadczenia nie może przekraczać trzykrotności emerytury minimalnej.

- Warto dodać, że aby uzyskać prawo do wypłaty renty rodzinnej z własnym świadczeniem, osoba musi mieć prawo do dwóch świadczeń. W związku z tym osoby, które nie mają przyznanej renty rodzinnej lub własnego świadczenia emerytalno-rentowego, albo nie mają przyznanego żadnego z tych świadczeń, a spełniają wszystkie ustawowe warunki do ich przyznania, muszą złożyć również wniosek o te świadczenia - przypomina ZUS.

Monika Krześniak-Sajewicz

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Renta wdowia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »
Przejdź na