Sejm zdecydował o obniżeniu przedsiębiorcom składki zdrowotnej. PiS i Nowa Lewica głosowały przeciwko. Za obniżeniem stawki zagłosowało 213 posłów, przeciw było 190 parlamentarzystów, a z kolei 25 wstrzymało się od głosu.
Ustawa zakłada obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, co ma kosztować budżet 4,6 miliarda złotych. Zmiany mają wejść w życie z początkiem 2026 roku.
Projekt poparło 152 posłów Koalicji Obywatelskiej oraz 59 z Trzeciej Drogi. Przeciwko głosowała Nowa Lewica – 20 posłów tego ugrupowania wyłamało się i nie poparło obniżenia stawki. Wśród nich byli ministrowie – wicepremier Krzysztof Gawkowski, minister rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister ds. równości Katarzyna Kotula oraz minister nauki Marcin Kulasek. Podobnie zagłosowało 166 polityków Prawa i Sprawiedliwości.
Dlaczego Leszczyna zmieniła zdanie?
Na kilkanaście dni przed głosowaniem minister zdrowia Izabela Leszczyna kategorycznie wykluczyła możliwość poparcia przez nią obniżenia składki. W jednym z wywiadów mówiła, że NFZ nie udźwignie takiego rozwiązania, a szef resortu zdrowia "nie może zaakceptować obniżenia składki zdrowotnej, bo mamy coraz większe potrzeby".
Tymczasem w piątek Leszczyna, tak jak cały klub Koalicji Obywatelskiej. zagłosowała za obniżeniem składki. Co takiego stało się przez ten czas, że minister zmieniła zdanie?
– Kiedy rozmawiałem z panią minister, mieliśmy jeszcze wtedy wspólne stanowisko. Widocznie coś się wydarzyło w ostatnich dniach, ale musi pan pytać panią minister. Nic nie wiem na temat przyczyn tej zmiany – powiedział wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny w rozmowie z Interią.
Sama minister Leszczyna stwierdziła, że jest członkiem gabinetu Donalda Tuska, a głosowanie przeciwko rządowemu projektowi byłoby de facto wotum nieufności wobec premiera.
Czytaj też:
Zmiany w składce zdrowotnej. Tusk uderza w PiSCzytaj też:
Podział w koalicji. Gorzkie słowa wicepremiera o Lewicy