Ponad 100 pracowników MSZ w Tbilisi podpisało się pod listem przeciwko decyzji władz Gruzji o zawieszeniu na kilka lat rozmów akcesyjnych z Unią Europejską. Wiceprzewodnicząca parlamentu Nino Cilosani uznała, iż powinni oni odejść z pracy. - To, co wydarzyło się wczoraj, jest sprzeczne z wolą znacznej większości Gruzinów – ocenił ambasador UE w Gruzji Paweł Herczyński.