Ponad 10 tys. zł za pracę w dyskoncie. Niemiecka sieć podnosi pensje wszystkim pracownikom

4 dni temu
Zdjęcie: Szczerze o pieniądzach


Podwyżki wynagrodzeń czekają pracowników niemieckiej sieci handlowej Norma. Będą oni zarabiać już 15 euro za godzinę, a to znacznie więcej niż niemiecka najniższa krajowa. A jak to się ma do zarobków, na które mogą liczyć pracownicy handlu w naszym kraju?


Niemiecka sieć sklepów Norma podnosi pensje pracownikom. Minimalne wynagrodzenie za godzinę w 2025 orku wyniesie 65 zł brutto. W skali miesiąca daje to 10,4 tys. zł. Na podwyżki mogą liczyć nie tylko stali pracownicy. Wyższe wynagrodzenie dotyczyć będzie także początkujących sprzedawców i uczniów. W Polsce największe sieci także regularnie podnoszą pensje pracownikom. Najczęściej potrzeba jednak co najmniej roku, by myśleć o zarobkach wyraźnie wyższych od minimalnej krajowej.
Posiadająca około 1,5 tys. sklepów spożywczych w Niemczech sieć Norma podnosi pensje swoim pracownikom. Mają dotyczyć wszystkich pracowników, a nadrzędnym celem jest przyciągnięcie nowych pracowników.Reklama


10 tys. zł za pracę w handlu


Norma jest niemiecką siecią dyskontów w kategorii sklepów spożywczych i supermarketów. Teraz sieć poszukuje nowych pracowników, a w tym celu podnosi pensje wszystkich w tej chwili zatrudnionym. Wyższe wynagrodzenie ma dotyczyć zarówno doświadczonych pracowników, jak i uczniów i początkujących w zawodzie, informuje "Fakt".


Już od 2025 roku Norma zagwarantuje swoim pracownikom stawkę godzinową w kwocie co najmniej 15 euro na godzinę. Tymczasem minimalna płaca w przyszłym roku ma wynieść w tym kraju 12,82 euro. Pracownicy jednego z największych dyskontów będą zatem zarabiać co najmniej 65 zł na godzinę. Da to miesięczną pensję rzędu minimum 2,4 tys. euro, a więc ok. 10,4 tys. zł.


Podwyżki także w polskich dyskontach


Pensja w kwocie co najmniej 4,7 tys. zł brutto czeka w Polsce na pracowników Biedronki. Dziennik "Fakt" przypomina, iż na podwyżki początkujący pracownik może tutaj liczyć dopiero po trzech latach pracy. W tym dyskoncie kierownicy mogą liczyć na wynagrodzenie w kwocie 6,7 tys. zł brutto i to mniej niż choćby w Lidlu. Tutaj kierownik zarabia 7,4 tys. zł, a szeregowy pracownik może liczyć na pensję w kwocie od 4,7 tys. zł brutto. W Lidlu awans możliwy jest już po roku pracy. Wówczas pensja rośnie do co najmniej 4,9 tys. zł.
Podobne wynagrodzenie czeka na pracowników sieci Aldi. Tutaj zarobki początkującego sprzedawcy sięgają 4,9 tys. zł brutto, a awans i pensja 5,3 tys. zł możliwe są po dwóch latach. Kierownicy sklepu zarabiają w Aldi nie mniej niż 7 tys. zł brutto miesięcznie. W sieci Dino kasjer-sprzedawca zarobi ok. 4,3 tys. zł brutto, a więc minimalną krajową. Wówczas pensja netto wynosi 3,3 tys. zł.
Według danych GUS przeciętne wynagrodzenie brutto w III kwartale 2024 roku wyniosło 8161,62 zł. Od stycznia 2025 roku wzrośnie także płaca minimalna. Wyniesie 4666 zł brutto i 3511 zł na rękę.
Idź do oryginalnego materiału