Ministerstwo Zdrowia nie umie sensownie odpowiedzieć na pytanie, skąd weźmie pieniądze na podwyżki wynagrodzeń dla pracowników szpitali i przychodni. W kasie NFZ nie ma na ten cel ani grosza, a dotację z budżetu państwa niemal w całości pochłonęły już bieżące wydatki Funduszu.