8 kwietnia na cmentarzu Rakowickim w Krakowie odbyły się uroczystości upamiętniające 30. rocznicę odsłonięcia Symbolicznej Mogiły Ofiar Komunizmu. W wydarzeniu uczestniczyli przedstawiciele Regionu Małopolskiego NSZZ „Solidarność”, Wojska Polskiego, duchowieństwa, Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie, organizacji społecznych oraz mieszkańcy Krakowa.

Wśród obecnych byli m.in. Tomasz Zaborowski – przewodniczący Regionu Małopolskiego NSZZ „Solidarność”, dr hab. Filip Musiał – dyrektor krakowskiego oddziału IPN, Antoni Wiatr – przewodniczący Komitetu Opieki nad Miejscami Zbrodni Komunizmu, a także przedstawiciele władz samorządowych i państwowych.
Uroczystość rozpoczęła się mszą świętą, podczas której odczytano fragment z Księgi Liczb (Lb 21, 4–9), opisujący historię węży zesłanych na Izraelitów. Bóg nakazał Mojżeszowi wykonać miedzianego węża i umieścić go na wysokim palu – każdy, kto na niego spojrzał, odzyskiwał życie.

Do tej symboliki odniósł się w homilii arcybiskup Marek Jędraszewski:
„Bóg okazał ratunek w sposób zapowiadający krzyż — kazał umieścić miedzianego węża na wysokim drzewcu, aby każdy, kto na niego spojrzy, odzyskał życie. To zapowiedź wywyższenia Syna Człowieczego. (…) Musi uwierzyć w Chrystusa wiszącego na krzyżu, by mieć życie wieczne.”
Arcybiskup przypomniał również o genezie powstania Symbolicznej Mogiły:

„Pomnik w kształcie krzyża, żaden inny znak – tylko ten. Dokładnie 30 lat temu, 8 kwietnia 1995 roku, został odsłonięty i poświęcony przez kard. Franciszka Macharskiego. Historia jego powstania zaczęła się już w 1981 roku, gdy mieszkańcy Krakowa spontanicznie zaczęli składać kwiaty w miejscu, gdzie dziś stoi krzyż.”
Szczególnie mocno wybrzmiały słowa o dłoniach wyrzeźbionych na pomniku:

„Dłonie na pomniku, sięgające po belkę krzyża, wyrażają pragnienie uchwycenia się nadziei, równowagi ducha i siły, by się nie poddać. By nie ulec przemocy, kłamstwu, także fizycznej sile.”
W dalszej części uroczystości przemawiał Tomasz Zaborowski, przewodniczący Regionu Małopolskiego NSZZ „Solidarność”. W mocnych słowach przypomniał, czym był komunizm i jak traktował polskich robotników:

„Komunizm był jednym wielkim oszustwem. Władza, która powoływała się na walkę o interes robotników, była dla tych robotników największym katem. (…) Albo odbierała im godność, każąc żyć w warunkach, gdzie dwoje rodziców nie było w stanie utrzymać rodziny, albo strzelała do tych, którzy przeciwko takiemu życiu protestowali.”
Wspomniał też o walce „Solidarności”:

„Próba stworzenia instytucji zabezpieczającej prawa pracowników w postaci NSZZ ‚,Solidarność” była tak dla komunistów nienawistna, iż zdecydowali się sterroryzować społeczeństwo, wprowadzając stan wojenny.”
Nie zabrakło wspomnienia ofiar:
„Przygotowując się do obchodów rocznicy stanu wojennego, naliczyliśmy ponad sto ofiar w całym kraju. Ofiar mordów, za które nikt nie odpowiedział. Nikt nie powiedział ‘przepraszam’.”
W obchodach uczestniczyły poczty sztandarowe, w tym poczet Regionu Małopolskiego NSZZ „Solidarność”, delegacja Wojska Polskiego, uczniowie XXV Liceum Ogólnokształcącego w Krakowie oraz I Liceum Ogólnokształcącego im. Bartłomieja Nowodworskiego w Krakowie. Obecne było również Bractwo Kurkowe.

W trakcie wydarzenia odbywało się wspólne śpiewanie, któremu towarzyszył Chór Albertinum, podkreślając uroczysty i refleksyjny charakter wydarzenia.
Uroczystość zakończyły Apel Pamięci, Salwa Honorowa oraz złożenie wieńców pod Krzyżem Ofiar Komunizmu.
A.Z.