Nic tak nie cieszy etatowego pracownika, jak długie weekendy. A jeszcze bardziej cieszą takie, które możemy sobie przedłużyć wykorzystaniem dni urlopowych. W 2024 roku czeka nas 12 dni ustawowo wolnych od pracy, które łącznie z weekendami dają nam 115 dni niepracujących.
Jeśli jednak sprytnie rozdysponujemy swoimi dniami urlopowymi, możemy zyskać aż 62 dni wolnego, w przypadku gdy dysponujemy ich dwudziestoma sześcioma.
W 2024 roku dni ustawowo wolne od pracy połączone z weekendami to:
30 grudnia – 1 stycznia (Nowy Rok),
30 marca – 1 kwietnia (Wielkanoc),
1, 3-5 maja ("majówka"),
30 maja – 2 czerwca (Boże Ciało),
15, 17-18 sierpnia ("sierpniówka"),
1 – 3 listopada (Wszystkich Świętych),
9 – 11 listopada (Święto Niepodległości),
25-26 i 27-29 grudnia (Boże Narodzenie).
Aby wyżej wymienione ustawowo wolne dni od pracy połączone z weekendami, wydłużyć do tygodniowego, lub choćby dłuższego wolnego, wystarczy zawnioskować (i dostać) urlop w odpowiednich terminach.
Szczegółową rozpiskę, kiedy to zrobić znajdziesz w poniższej tabelce.
Jeśli uda nam się dostać urlop we wszystkich proponowanych przez nas datach, z 26 dni wolnych zrobi nam się ich aż 62. I chociaż nie mamy pewności, iż pracodawca je zaakceptuje, to warto spróbować. Może uda się chociaż w niektórych terminach.