Administracja publiczna powinna lepiej dostosować płace do lokalnych warunków

1 rok temu
Zdjęcie: Urząd Skarbowy


Pracownicy administracji publicznej zarabiają mniej niż „podobni” pracownicy w sektorze prywatnym tylko w czterech województwach, w tym w mazowieckim i trzech innych stosunkowo wysoko rozwiniętych: małopolskim, dolnośląskim i pomorskim.

Administracja publiczna zatrudnia 456 tys. osób, tj. 15% ogółu zatrudnionych w sektorze publicznym. Choć wysokość zarobków jest często krytykowana, uznawana za zbyt niską, to jednak rzeczywistość jest o wiele bardziej skomplikowana. Co bardzo istotne, należałoby zwiększyć efektywność systemu wynagrodzeń.

Obecny model wynagradzania sprawia, iż administracja publiczna jest mniej elastyczna i utrudnia rekrutację młodych pracowników.

W administracji publicznej dodatki płacowe są wypłacane częściej niż w sektorze przedsiębiorstw, a płace są jednak w pewnym stopniu dostosowane do warunków na lokalnym rynku pracy. Na przykład przeciętne wynagrodzenia w miastach na prawach powiatu są wyższe o 19% niż płace w innych urzędach powiatowych, które zwykle znajdują się w małych miejscowościach.

W ujęciu wojewódzkim najwyższe wynagrodzenia w administracji publicznej występują w stołecznym województwie mazowieckim, w którym znajduje się zdecydowana większość administracji centralnej. W administracji państwowej przeciętne wynagrodzenia są znacznie wyższe (o 31% w 2021 r.) niż wynagrodzenia w administracji samorządowej.

W innych województwach pracownicy administracji publicznej w tym samym wieku, o tym samym wykształceniu i zawodzie zarabiają wyraźnie mniej (w porównaniu z mazowieckim) – ”kara płacowa” wynosi od -11% do -29%

Z szacowanych wielkości luki płacowej między sektorem publicznym a sektorem prywatnym na poziomie wojewódzkim wynika, iż pracownicy administracji publicznej zarabiają więcej niż „podobni” pracownicy w sektorze prywatnym w większości województw. Pracownicy administracji publicznej zarabiają mniej niż „podobni” pracownicy w sektorze prywatnym tylko w czterech województwach, w tym w mazowieckim i trzech innych stosunkowo wysoko rozwiniętych województwach (małopolskim, dolnośląskim i pomorskim). Najwyższe premie płacowe w administracji publicznej występują z kolei w województwach słabiej rozwiniętych.

– W tzw. Polsce prowincjonalnej administracja samorządowa jest często konkurencyjnym pracodawcą, co ma swoje plusy i minusy – mówi w rozmowie z MarketNews24 dr Maciej Albinowski, ekonomista z Instytutu Badań Strukturalnych, współautor raportu „Czy można ulepszyć system wynagrodzeń w administracji publicznej w Polsce”. – Plusem jest, iż administracja pracuje tam lepiej, bo nie ma problemów z rekrutowaniem pracowników. Natomiast minusem jest, iż może odciągać najlepszych pracowników od sektora przedsiębiorstw.

Przede wszystkim jednak płace w administracji powinny być lepiej dostosowane do lokalnych warunków, to jeden z kilku postulatów dotyczących zmian, zawartych w raporcie.

– Płace w administracji publicznej powinny być nieco wyższe w Warszawie czy Krakowie, a mogłyby być jednak jednocześnie nieco niższe w innych województwach.

Idź do oryginalnego materiału