Akcja aresztowań tiktokerów w Egipcie. Władze dały aplikacji 3 miesiące

4 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


W Egipcie władze aresztowały co najmniej dziesięciu popularnych tiktokerów, oskarżając ich o publikowanie niemoralnych treści i naruszanie lokalnych wartości. Organizacje broniące praw człowieka oceniają te działania jako próbę cenzurowania internetu i tłumienia niezależnych głosów, szczególnie kobiet z mniej uprzywilejowanych środowisk.


Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Egiptu poinformowało, iż publikowane przez zatrzymanych materiały - od humorystycznych skeczy, przez reklamy kosmetyków, po sceny z życia codziennego - zawierały "obsceniczny język" i "naruszały moralność publiczną".
Zdaniem Egipskiej Inicjatywy na rzecz Praw Osobistych (EIPR), takie działania to próba przejęcia kontroli nad debatą publiczną. Organizacja zaapelowała do władz o zaprzestanie ścigania twórców treści na podstawie "niejasnych, etycznych i klasistowskich zarzutów".Reklama


Od 2020 roku EIPR odnotowała przypadki co najmniej 151 osób oskarżonych o "naruszanie egipskich wartości rodzinnych". Krytycy zauważają też, iż ostatnia akcja skierowana jest przede wszystkim przeciwko twórcom pochodzącym z mniej zamożnych środowisk, którzy dzięki mediom społecznościowym zdobyli sławę i dochody.


TikTok przejął Egipt. Ponad 41 mln użytkowników


TikTok stał się w Egipcie niezwykle popularny, zwłaszcza wśród młodego pokolenia, stając się kluczową platformą do tworzenia treści i ich monetyzowania. Szacuje się, iż w 2024 roku korzystał z niego co trzeci Egipcjanin, czyli ponad 41 mln osób.


Dla tysięcy lokalnych influencerów TikTok to główne źródło dochodu - wielu z nich pochodzi z biednych rodzin i uzyskuje znaczne zarobki dzięki reklamom i prezentom przekazywanym podczas transmisji na żywo.


Cenzura pod pretekstem moralności. Egipt blokuje cyfrową wolność kobiet


Znaczenie aplikacji wykracza jednak poza kwestie finansowe. Autorytarne władze Egiptu, świadome wpływu i popularności TikToka, dążą do objęcia platformy większą kontrolą. Rząd niepokoi się zwłaszcza tymi materiałami, które poruszają kwestie jego polityki lub praw człowieka w kraju.
Eksperci podkreślają, iż niejednoznaczny charakter zarzutów wobec twórców pozwala na ograniczenie aktywności kobiet w przestrzeni cyfrowej - zwłaszcza tych, które zdobywają tam popularność i niezależność finansową. Z drugiej strony, część twórczyń prowadzi transmisje na żywo o charakterze erotycznym, czerpiąc z nich zyski.


W Egipcie pojawiają się też głosy ostrzegające, iż niektóre transmisje na żywo mogą służyć do prania pieniędzy pochodzących z nieznanych źródeł.
W sobotę komisja telekomunikacyjna egipskiego parlamentu dała regionalnemu oddziałowi TikToka trzy miesiące na dostosowanie polityki moderowania treści do egipskich norm kulturowych i społecznych. Decyzja ta wpisuje się w szerszy trend widoczny w Afryce - m.in. w Nigerii i Kenii - gdzie rządy domagają się od globalnych platform technologicznych podporządkowania się lokalnym regulacjom i tradycjom.
Idź do oryginalnego materiału