"Pracuję w miejscu, w którym - z uwagi na charakter pracy - przykładamy dużą wagę do problemów społecznych, m.in. uzależnienia od alkoholu. Tymczasem każdy z nas, czy chciał, czy nie, znalazł go w paczce" - pisał w liście do redakcji pan Paweł. Cały artykuł można przeczytać tutaj. W sondzie pod tekstem zapytaliśmy naszych czytelników o to, jaki mają stosunek do tego typu prezentów. Okazuje się, iż zdecydowana większość osób nie widzi problemu w dołączaniu alkoholu do świątecznych paczek.
REKLAMA
Zobacz wideo Czy święta 2024 będą droższe? [Sonda]
Polacy o alkoholu w świątecznych paczkach
Aż 71 proc. (1323 osoby) biorących udział w sondzie zaznaczyło odpowiedź "Nie widzę żadnego problemu, jak ktoś nie chce, to niech go nie pije". Zwolennicy tego typu prezentów podzielili się argumentami w komentarzach. "Słodycze też są niezdrowe, ktoś nie pija kawy inny herbaty. Na tej zadzie to każdy prezent można skrytykować", "Zawsze może wykorzystać do gotowania lub pieczenia. Nie upije się od tego", "Mógł podziękować miło za paczkę i oddać wino koledze", "Każdy prezent może kogoś obrażać. Ktoś jest na diecie albo cukrzykiem i dostanie słodycze? Ktoś ma wrzody i nie może pić kawy, ktoś refluks i szkodzi mu herbata....Po prostu jeżeli prezent nam nie pasuje to przekazujemy go komuś komu będzie pasował. I już" - czytamy.
"To zły zwyczaj"
Zdecydowana mniejszość, bo 27 proc. (497 osoby) uważa, iż w świątecznych paczkach nie powinno być miejsca na alkohol. "Jestem absolutnie zniesmaczona tym, jak normalne stało się dawanie alkoholu na każdą możliwą okazję. Butelka wina, która trafi do trzeźwiejacego alkoholika, może u niego spowodować nawrót choroby, ale oczywiście, rozpijajmy się dalej", "Pije alkohol, ale uważam iż alkohol czy papierosy nie powinny być w paczkach pracowników", "Alkohol jako prezent to faux pas", "Dawanie alkoholu to zły zwyczaj".