Związki zawodowe powinny być wzorcowym przykładem jawności i transparentności. Niestety, w oczach społeczeństwa nie cieszą się dobrą opinią, ze względu na powszechne matactwa i kolesiostwo. Czas to zmienić! Związkowa Alternatywa wzywa szefów największych polskich związków zawodowych do ujawnienia ich zarobków.
Na złą pracę większość związków solidnie zapracowała. Nieudolność w działaniu kontrastuje z operatywnym czerpaniem z układów finansowych z pracodawcami, wyprowadzaniem pieniędzy z kasy, czy wypłacaniem sobie bajońskich apanaży z pieniędzy składkowych.
To brzemię muszą dźwigać również uczciwe związki zawodowe, skupione na budowaniu zaufania z pracownikami i realnej walce o ich prawa. Takim związkiem od samego początku jest Związkowa Alternatywa. Jednym z filarów naszego systemu wartości jest jawność. U nas nie ma lewej kasy, są tylko prawi ludzie, którzy z sercem i przekonaniem pracują na rzecz związku.
Przewodniczący ZA, Piotr Szumlewicz zarabia 5200 zł netto. To pensja na poziomie średniej krajowej.
Związkowa Alternatywa to związek bez VIP-ów. W naszych szeregach nie ma ważnych i ważniejszych. Nie ma też ukrytej kasy i tajemnic. Nie tracimy kontaktu z rzeczywistością, nie spędzamy dni roboczych w luksusowych willach za miastem, gdy ciężko pracujący ludzie siedzą w biurach. Żyjemy normalnie i rozumiemy problemy zwykłego człowieka w tym kraju. Bo to również nasze problemy.
Pora rozbić skorupę tajemnic. Wzywamy szefów największych związków zawodowych: Piotra Dudę z Solidarności, Piotra Ostrowskiego z OPZZ i Dorotę Gardias z Forum Związków Zawodowych – ujawnijcie Wasze dochody ze wszystkich źródeł związanych z działalnością związkową. Kilkaset tysięcy ludzi, członków Waszych organizacji, ma prawo wiedzieć!
Czas na jawność! Jednym z celów Związkowej Alternatywy jest zmiana jakości funkcjonowania związków zawodowych w Polsce. jeżeli ruch związkowy ma odzyskać zaufanie społeczne i odbudować zszargany wizerunek, musimy zacząć od prostego gestu: pokazać, iż nie mamy nic do ukrycia, a nasze finanse są transparentne.