
Apple od samego początku dość chętnie inwestowało duże sumy w produkcje powstające na potrzeby Apple TV+. Teraz firma rozważa jednak zmianę sposobu wynagradzania ich twórców.

Jak informuje agencja prasowa Bloomberg, Apple rozpoczęło rozmowy z partnerami tworzącymi treści na potrzeby Apple TV+, dotyczące zmiany w sposobie wynagrodzeń. Firma chce zastąpić stosowane w tej chwili stałe stawki wynagrodzeniem częściowo uzależnionym od popularności danego serialu lub filmu. Na ostateczną wysokość wynagrodzenia miałoby wpływać kilka czynników, takich jak liczba nowych subskrybentów przyciągniętych do Apple TV+, czas spędzony przez widzów przed ekranem oraz stosunek oglądalności do kosztów produkcji. Plan nie pozostało finalny i może ulec zmianie w zależności od reakcji ze strony partnerów Apple. Początkowo ma on być stosowany wyłącznie w produkcjach, w które Apple jest zaangażowane bezpośrednio.
Według ustaleń Bloomberga Apple nie jest jedyną firmą rozważającą wprowadzenie takich zmian. Nad podobnymi rozwiązaniami pracują też Netflix i Amazon. Wynagrodzenia uzależnione od wyników potencjalnie mogą zapewnić większe zarobki najpopularniejszym twórcom i aktorom, jednocześnie obniżając koszty produkcji seriali i filmów, które okażą się niewypałami.
Źródło: Bloomberg