Apple doświadcza największej przebudowy kierownictwa od ponad dekady. Z firmy odchodzi ponad sześciu kluczowych menedżerów odpowiedzialnych za sztuczną inteligencję, projektowanie, politykę środowiskową, prawo oraz operacje. Seria zmian nakłada się na przygotowania do sukcesji po Timie Cooku, który według doniesień może przejść na emeryturę w 2026 roku.
Największa rotacja kadrowa Apple od 2011 roku
Skala odejść w Apple jest określana jako bezprecedensowa w okresie rządów Tima Cooka. Firma potwierdziła, iż w 2026 roku odejdą Lisa Jackson, wiceprezes odpowiedzialna za środowisko, politykę i inicjatywy społeczne, oraz Kate Adams, główna radczyni prawna, która pełni tę funkcję od 2017 roku. Jackson opuści Apple już w przyszłym miesiącu, podczas gdy Adams ustąpi pod koniec przyszłego roku.
W tym miesiącu rezygnację ogłosił też John Giannandrea, szef pionu sztucznej inteligencji. Alan Dye, odpowiedzialny za interfejs użytkownika po odejściu Jony’ego Ive’a, został pozyskany przez Meta. Dział designu stracił także Billy’ego Sorrentino, który dołączył do Dye’a.
Największe turbulencje dotyczą zespołu AI. Ruoming Pang, prowadzący zespół modeli bazowych, przeniósł się do Meta i zabrał ze sobą około 100 inżynierów. Odeszli również Ke Yang, kierujący wyszukiwaniem internetowym dla Siri, oraz Jian Zhang, lider robotyki AI.
W krótkim odstępie czasu firma traci też liderów odpowiedzialnych za operacje i finanse. Jeff Williams, COO i jeden z kandydatów na następcę Cooka, odchodzi po 27 latach pracy. W sierpniu ze stanowiska CFO zrezygnował Luca Maestri.
Sukcesja po Timie Cooku
Według doniesień Bloomberga i Financial Times intensywność zmian kadrowych nie jest przypadkowa. Apple przyspiesza prace nad planem sukcesji, a Tim Cook ma rozważać odejście w 2026 roku, po 14 latach na stanowisku. Za jego kadencji kapitalizacja rynkowa Apple wzrosła z około 350 mld USD do 4 bln USD.
Bloomberg wskazuje, iż najpoważniejszym kandydatem na nowego CEO jest John Ternus, odpowiedzialny za rozwój sprzętu, w tym iPhone’a, iPada, Maca i Apple Watcha. Taki wybór oznaczałby odejście od dotychczasowego modelu stawiającego na doświadczenie operacyjne. Rosnące znaczenie kompetencji technicznych może jednak wynikać z ostatnich wyzwań, które obejmują trudności w wejściu w nowe kategorie produktowe oraz presję związaną z AI.

Nowe rozdanie w designie, AI i pionach regulacyjnych
Apple potwierdziło, iż funkcję głównej radczyni prawnej przejmie Jennifer Newstead, w tej chwili pełniąca tę rolę w Meta. Obejmie odpowiedzialność od 1 marca 2026 roku i będzie kierować zarówno działem prawnym, jak i relacjami rządowymi, co oznacza konsolidację zadań wykonywanych dotychczas przez Adams i Jackson.
W dziale projektowania na następcę Alana Dye’a wyznaczono Stephena Lemaya. Według relacji Johna Grubera ta zmiana została przyjęta z entuzjazmem wewnątrz firmy, ponieważ Lemay współtworzył interfejsy większości kluczowych produktów od końca lat dziewięćdziesiątych, w tym pierwszego iPhone’a.
W obszarze sztucznej inteligencji stanowisko po Giannandreai obejmie Amar Subramanya, przez lata związany z Google oraz przez krótki czas z Microsoftem.
Nowa era w Apple zacznie się w 2026 roku
Apple stoi przed koniecznością zmierzenia się z kilkoma strategicznymi wyzwaniami równocześnie. Subramanya będzie odpowiadał za nadrobienie dystansu w AI, Lemay za wzmocnienie spójności projektowej w czasach rosnącej roli interfejsów opartych na AI, a Newstead za prowadzenie firmy przez coraz bardziej złożone otoczenie regulacyjne przy utrzymaniu priorytetu prywatności użytkowników.
W 2026 roku Apple może wyglądać zupełnie inaczej niż dziś. Odejdzie trzon zespołu, który budował pozycję firmy w erze Cooka, a nadchodzące decyzje dotyczące przywództwa mogą być najważniejsze od czasu, gdy schedę po Steve’ie Jobsie przejął jego wieloletni COO.

3 godzin temu


