17 lipca 2025 roku w Mielcu odbyła się wizyta wiceprezesa Prawa i Sprawiedliwości, byłego ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, poświęcona sytuacji Polskich Zakładów Lotniczych w Mielcu. Głównym tematem była decyzja o unieważnieniu przetargu na śmigłowce wielozadaniowe S70i Black Hawk oraz jej potencjalnie negatywne skutki dla mieleckiej firmy i jej pracowników.
Podczas briefingu prasowego przed bramą Polskich zakładów lotniczych w Mielcu, wiceprezes Błaszczak mówił wprost: – Jesteśmy tu, by podkreślić wagę tej firmy dla polskiego bezpieczeństwa i gospodarki. Niestety, sprzęt produkowany w Mielcu nie jest już zamawiany przez państwo, co rodzi poważne problemy – zarówno dla zakładu, jak i dla Wojska Polskiego. Podkreślił również, iż zamówienia na śmigłowce Black Hawk powinny być kontynuowane.
W spotkaniu wzięli udział liczni przedstawiciele samorządu, parlamentu oraz związków zawodowych, którzy jednogłośnie zabrali głos w obronie miejsc pracy w PZL Mielec. Wśród nich byli:
Poseł na Sejm RP Fryderyk Kapinos,
Posłanka na Sejm RP Ewa Leniart,
Członkini Zarządu Województwa Podkarpackiego Małgorzata Jarosińska-Jedynak,
Wiceprezydent Miasta Mielca Krzysztof Szostak,
Radny Powiatu Mieleckiego Waldemar Barnaś,
Przewodniczący Rady Miasta i zastępca Krajowej Sekcji Przemysłu Lotniczego NSZZ „Solidarność” Marian Kokoszka,
Przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” w PZL Mielec Bartłomiej Duszkiewicz,
Dyrektor Biura Poselskiego Fryderyka Kapinosa – Kamil Kagan.
Wszyscy zaproszeni goście wyrazili solidarność z załogą zakładów i podkreślili konieczność dalszego wspierania mieleckiego przemysłu lotniczego poprzez zamówienia rządowe. – Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której ponad 1700 pracowników traci perspektywy rozwoju zawodowego, a polskie wojsko rezygnuje z nowoczesnego sprzętu produkowanego w kraju – mówili zgodnie uczestnicy delegacji.
Błaszczak przypomniał, iż przed 2015 rokiem PZL Mielec także borykał się z brakiem zamówień. Sytuacja poprawiła się dopiero po przejęciu władzy przez PiS – wtedy ruszyły pierwsze kontrakty, m.in. dla Policji, a później dla Wojska Polskiego.
– Podczas naszych rządów zamawialiśmy broń w polskich zakładach zbrojeniowych. To powinien być standard, a nie wyjątek – podkreślił były szef MON.
Wizyta była częścią ogólnopolskiej trasy Prawa i Sprawiedliwości pod hasłem „Wygrała Polska”. Błaszczak przypomniał, iż powiat mielecki to jeden z regionów, w których prezydent Karol Nawrocki uzyskał ponad 70% poparcia w ostatnich wyborach.
