![](https://images4.polskie.ai/images/289565/27521430/372a8074fb266886d5f66f15d2f2f2dd.jpg)
Poseł Bartosz Romowicz skierował do ministerstw zdrowia oraz rodziny i pracy pytanie dotyczące przepisów pozwalających krwiodawcom na dwa dni wolnego – jeden w dniu oddania krwi, drugi kolejnego dnia.
„Pracodawcy zgłaszają, iż niektórzy pracownicy nadużywają uprawnień przysługujących im z tytułu oddania krwi na mocy ustawy – dwóch dni wolnych, organizując w ten sposób tzw. długi weekend, co ma miejsce choćby kilkukrotnie w ciągu roku”– czytamy w interpelacji. Romowicz zwrócił także uwagę na sytuacje, w których pracownicy nie informują pracodawcy o zamiarze oddania krwi, opuszczają pracę bez wcześniejszego powiadomienia lub oddają krew w tym samym czasie, powodując zakłócenia w funkcjonowaniu firm.
W związku z tym poseł zapytał, czy rząd planuje zmiany w przepisach lub wprowadzenie rekompensat dla pracodawców.
Odpowiedź Agnieszki Dziemianowicz-Bąk
Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w odpowiedzi podkreśliła, iż pracodawca nie może odmówić pracownikowi zwolnienia, choćby jeżeli w firmie pojawią się trudności organizacyjne.
„Obowiązek udzielenia zwolnienia ma charakter bezwzględny” – napisała. Dodała, iż pracodawca musi się do niego dostosować, choćby w przypadku nagłego spiętrzenia pracy lub konieczności organizacji zastępstwa.
Jednocześnie zaznaczyła, iż choć krwiodawca ma prawo do dni wolnych, nie powinien działać na szkodę firmy, na przykład wybierając termin oddania krwi w sposób utrudniający organizację pracy. Takie zachowanie może zostać ocenione pod kątem naruszenia art. 8 Kodeksu pracy.
Ministra przypomniała, iż zgodnie z obowiązującymi przepisami pracownik powinien, jeżeli to możliwe, uprzedzić pracodawcę o planowanej nieobecności. Dziemianowicz-Bąk dodała, iż ze względu na społeczne znaczenie tej kwestii, resort rozważa w tej chwili rozwiązania, które mogłyby jeszcze bardziej wspierać honorowych dawców krwi.
„Krwiodawstwo to misja i odpowiedzialność”
Do sprawy odniósł się także wiceminister zdrowia Jerzy Szafranowicz, który przypomniał, jak ważne jest honorowe oddawanie krwi.
„Krwi nie można kupić ani wyprodukować, dlatego tak ważne jest jej honorowe oddawanie” – podkreślił. Dodał jednak, iż odpowiedzialność powinna dotyczyć także korzystania z przywilejów z tym związanych. „Krwiodawca nie powinien korzystać z prawa dni wolnych z tytułu honorowego krwiodawstwa w sposób, który mógłby szkodzić pracodawcy, np. celowo wybierać dni największego obłożenia pracą” – zaznaczył.
Wiceminister podkreślił również, iż dobrą praktyką jest wcześniejsze ustalenie terminu oddania krwi z pracodawcą. To pozwoli uniknąć problemów organizacyjnych i konfliktów w miejscu pracy.
Czytaj też:
Te ulgi pozwolą Ci zaoszczędzić w 2025 roku. Sprawdź, co możesz odliczyćCzytaj też:
1000 zł za pobraną krew. Takie przywileje mają krwiodawcy