Benefity pracownicze tylko dla wybranych. Co drugi pracownik najmniejszych firm nie może na nie liczyć

Benefity to dziś standard tylko w największych firmach. Otrzymują je pracownicy niemal wszystkich średnich firm (95%) i jednocześnie tylko co drugiego mikroprzedsiębiorstwa (49%), wynika z raportu enel-med „Łączy nas zdrowie. W MŚP”. Zarządzający MŚP wskazują konkretne powody, które utrudniają im wdrażanie benefitów: wysokie koszty świadczeń (28%), rosnące wymagania zatrudnionych (24%) oraz mniejszy dostęp do rozbudowanej oferty w porównaniu z korporacjami (19%). Eksperci enel-med zwracają uwagę, iż MŚP widzą potencjał świadczeń pozapłacowych i pomimo wyzwań nie zamierzają stać z boku. W ciągu roku niemal dwa razy więcej organizacji planuje rozszerzyć swoją ofertę benefitową (27%) niż ją ograniczyć (14%).

– Korporacje doskonale rozumieją, jak istotną rolę odgrywają benefity. Przy rekordowo niskim bezrobociu sięgają po szeroki wachlarz świadczeń, by przyciągnąć i zatrzymać pracowników, co daje im realną przewagę nad sektorem MŚP. Tymczasem coraz więcej zarządzających w mniejszych firmach dostrzega, iż konkurencja o talenty to nie tylko kwestia wynagrodzenia, a dodatki pozapłacowe mają realny wpływ na decyzje kandydatów i lojalność zespołu. Widzimy rosnącą liczbę zapytań z tego sektora. Firmy szukają nie tylko benefitów, ale przede wszystkim partnera, który przeprowadzi je przez cały proces wdrażania. To istotne zwłaszcza w przypadku firm, które nie mają rozbudowanych struktur HR. Jak pokazuje nasz raport, w niemal połowie MŚP za kwestie pracownicze odpowiada sam prezes i właśnie dla takich przedsiębiorców kompleksowe wsparcie operacyjne jest kluczowe – mówi Alina Smolarek, dyrektorka HR enel-med.

Benefit to nie standard

Jak pokazują dane raportu enel-med „Łączy nas zdrowie. W MŚP” najczęściej wybieranym świadczeniem w sektorze MŚP są prezenty świąteczne lub rocznicowe, które oferuje swoim pracownikom 24% badanych firm. Na niemal równym poziomie plasuje się elastyczny czas pracy (23%), który staje się wygodnym rozwiązaniem dla pracodawców i realnym wsparciem dla zatrudnionych. Szkolenia, bony towarowe oraz dofinansowanie wypoczynku deklaruje po 16% przedsiębiorców. Prywatna opieka medyczna pojawia się w ofercie tylko 15% firm, a karta sportowa w 13%. Wśród mniej popularnych świadczeń znalazło się zapewnienie darmowego transportu (10%).

Warto zauważyć, iż aż 23% przedstawicielek i przedstawicieli mikro, małych i średnich przedsiębiorstw nie oferuje żadnych benefitów, co może wynikać z ograniczonych zasobów finansowych lub organizacyjnych. Kiedy wejdziemy w szczegóły okazuje się, iż im mniejsza firma, tym rzadziej oferuje benefity. Wśród średnich organizacji (50-249 zatrudnionych) ten odsetek wynosi 5%, w małych firmach (10-49 zatrudnionych) 12%, a w mikrofirmach (do 9 pracowników) aż 51%.

– Jeszcze do niedawna benefity pozapłacowe były przykrą koniecznością, stosowaną bez specjalnego przekonania. Dziś przedsiębiorcy dostrzegają korzyści z przemyślanej polityki benefitowej, bo jest ona podstawą walki o przyciąganie talentów z rynku i ich angażowanie w firmę. Właściciele firm rodzinnych regularnie pytają o benchmarking benefitów, ich skuteczność i dostosowanie do oczekiwań różnych pokoleń pracowników. Najskuteczniejsze w praktyce okazują się benefity odpowiadające na realne potrzeby kadr: elastyczność pracy, rozwój kompetencji przyszłości i opieka zdrowotna – mówi Dariusz Duma, Prezes Zarządu, FBN Family Business Network Poland.

Optymistyczna perspektywa

Wśród kluczowych wyzwań w zakresie wdrażania świadczeń pozapłacowych w sektorze MŚP najczęściej wskazywane są wysokie koszty przypadające na jednego pracownika (28%) oraz rosnące oczekiwania pracowników, którzy coraz częściej oczekują rozbudowanych i kosztownych benefitów (24%). Dodatkowo, 19% przedsiębiorców zwraca uwagę na istotną dysproporcję między możliwościami dużych firm a mniejszych organizacji. Korporacje w ich opinii mają dostęp do szerszej i korzystniejszej oferty świadczeń pozapłacowych.

Większość firm MŚP (59%) nie ma sprecyzowanej strategii benefitowej na najbliższe 12 miesięcy, wynika z raportu enel-med. Wśród tych, które już ją określiły, przeważają optymistyczne scenariusze. 27% przedsiębiorców planuje rozszerzyć ofertę benefitów pracowniczych, podczas gdy 14% zamierza ją ograniczyć. Największą gotowość do inwestowania w świadczenia pozapłacowe deklarują małe firmy, bo 39% z nich planuje wzmocnić swoją ofertę benefitową, a tylko 13% rozważa jej zmniejszenie. Również w średnich firmach przeważają pozytywne deklaracje (34% na plus vs. 23% na minus). Nastawienie do benefitów pozostaje najmniej optymistyczne wśród mikrofirm, gdzie niemal tyle samo przedsiębiorców planuje rozszerzyć ofertę świadczeń (7%), co ją ograniczyć (6%).

– Z perspektywy dużej firmy wiemy, jak wiele korzyści przynosi dobrze zaplanowana polityka benefitowa. To realne wsparcie w budowaniu zaangażowania, lojalności i efektywności zespołu. Mniejsze firmy stają dziś przed wyzwaniem, gdyż nierzadko muszą konkurować o pracownika z korporacjami, a często brakuje im zasobów, takich jak czas czy możliwości operacyjne. Dlatego tak ważne jest, by świadczenia pozapłacowe były dostępne nie tylko dla wybranych, ale dla wszystkich, kto chce zadbać o swoich ludzi. W enel-med nie tylko dostarczamy benefity, ale również wspieramy firmy w ich wdrożeniu. Przygotowujemy gotowe rozwiązania, regulaminy, komunikację do pracowników i doradzamy, jak przeprowadzić zmianę z sukcesem. Często, kiedy rozmawiamy z osobami zarządzającymi mikro czy małych firm, widzimy ich zaskoczenie, iż podobnie jak duże organizacje, także oni mogą liczyć na takie partnerstwo. A pakiety medyczne przez cały czas pozostają jednym z najbardziej cenionych benefitów przez pracowników – dodaje Alina Smolarek, dyrektorka HR w enel-med.