Polska ma niewykorzystany potencjał w produkcji biogazu i biometanu. Eksperci wskazują, iż rozwój tych źródeł może zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne, zmniejszyć import gazu i wspierać gospodarkę obiegu zamkniętego – informuje agencja Newseria Biznes.
Biogaz i biometan – klucz do niezależności energetycznej
– Polska będzie potrzebowała coraz więcej gazu, na to wskazują wszystkie analizy. Budujemy elektrownie i elektrociepłownie na gaz, ciepłownictwo w dużych miastach modernizuje się w kierunku jednostek gazowych. Stąd biogaz i biometan to jedno z narzędzi, które, po pierwsze, podniesie nasze bezpieczeństwo energetyczne, a po drugie, obniży emisyjność naszych źródeł wytwarzających energię elektryczną i ciepło. W przyszłości powinny więc odgrywać większą niż dzisiaj rolę w naszym miksie energetycznym – mówi Wojciech Dąbrowski, prezes Fundacji SET, były prezes Grupy PGE.
Biogaz powstaje w wyniku fermentacji beztlenowej biomasy – m.in. odpadów rolniczych, komunalnych i osadów ściekowych. Jest wykorzystywany do jednoczesnej produkcji ciepła i energii elektrycznej w procesie kogeneracji. Biometan to z kolei oczyszczony biogaz, który po uzdatnieniu może być wtłaczany do sieci gazowej, wykorzystywany w transporcie lub magazynowany.
Polska ma potencjał produkcyjny sięgający miliardów metrów sześciennych
Zaktualizowany Krajowy Plan w dziedzinie Energii i Klimatu wskazuje, iż techniczny potencjał produkcji biometanu z odpadów wynosi choćby 8 mld mł rocznie. Realny potencjał inwestycyjny to około 3,2 mld mł. Celem rządu jest osiągnięcie produkcji biometanu na poziomie 1,5 mld mł do 2030 roku i 3,9 mld mł w 2040 roku. W dłuższej perspektywie Polska mogłaby pokrywać krajowe zapotrzebowanie na paliwa gazowe z własnych źródeł.
Według danych Unii Pracodawców i Producentów Przemysłu Biogazowego i Biometanowego, 150 mln ton bioodpadów pochodzących z rolnictwa, hodowli i przemysłu rolno-spożywczego pozwoliłoby na wytworzenie blisko 5 mld mł biometanu, czyli ponad jednej czwartej krajowego zużycia gazu.
Biometan – paliwo przyszłości w unijnej strategii REPowerEU
Biometan został uznany przez Komisję Europejską za równoważny gazowi ziemnemu. W ramach unijnego planu REPowerEU zakłada się wzrost jego produkcji w UE z 3,5 mld do 35 mld mł do 2030 roku. Polska może być jednym z beneficjentów tego trendu, jeżeli przyspieszy proces inwestycyjny i uprości procedury administracyjne. Na razie w kraju działa tylko jedna instalacja biometanowa, ale w przygotowaniu jest kilkadziesiąt nowych projektów.
– Biometan jest tym krajowym źródłem gazu, za pomocą którego możemy uniezależniać się od importu już nie tylko ze Wschodu, jak do tej pory, ale od wszelkiego importu, który zawsze jest droższy i mniej bezpieczny geopolitycznie czy strategicznie – podkreśla Artur Zawisza, prezes Unii Pracodawców i Producentów Przemysłu Biogazowego i Biometanowego.
Stabilne i dyspozycyjne źródło energii
Eksperci zwracają uwagę, iż biogazownie i biometanownie mogą stabilizować krajową sieć energetyczną.
– Biogaz i biometan mają to do siebie, iż można sterować ich wytwarzaniem, a więc są źródłami dyspozycyjnymi, stabilizującymi sieć. W porównaniu do źródeł pogodozależnych biogazownie kogeneracyjne są skarbem dla elektroenergetyki – mówi Artur Zawisza.
– Biogaz jest niezwykle stabilnym źródłem, ponieważ nie zależy od pogody, wiatru ani słońca. Może dawać energię w sposób ciągły – dodaje Wojciech Dąbrowski.
Według danych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, biogazownie mogą produkować energię choćby przez 8 tys. godzin rocznie, czyli aż 90 proc. czasu. Dla porównania inne odnawialne źródła energii osiągają sprawność od 10 do 32 proc.
Biogazownie – szansa dla rolnictwa i gospodarki obiegu zamkniętego
Zainteresowanie biogazowniami rolniczymi w Polsce rośnie. Według danych Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR) działa już ponad 190 instalacji, głównie w gospodarstwach produkujących zwierzęta.
– Biogaz jest dziś traktowany nieco po macoszemu. Brakuje stabilnych regulacji, które dawałyby bezpieczeństwo inwestorom. A to paliwo można transportować, zatłaczać do systemu i produkować lokalnie. Biogazownie wzmacniają gospodarkę obiegu zamkniętego i wpływają na ochronę środowiska. Ich rola jest ogromna i dziś niedoceniona – podkreśla Wojciech Dąbrowski.
Instalacje biogazowe wpisują się także w proces transformacji rolnictwa. Pozwalają przetwarzać bioodpady, ograniczają emisję gazów cieplarnianych i obniżają ślad węglowy polskiej żywności. Takie działania są coraz częściej doceniane przez sieci handlowe, które promują produkty pochodzące z niskoemisyjnych źródeł.
– Poprzez utylizację bioodpadów redukujemy szkodliwe emisje do atmosfery i obniżamy ślad węglowy w produkcji żywności. Polska żywność będzie szczególnie atrakcyjna jakościowo, jeżeli będzie niskoemisyjna. Sieci handlowe już teraz oczekują takich produktów, a dekarbonizacja dzięki biogazowniom może rozhuśtać ten proces – mówi Artur Zawisza.
Na końcu – jak podkreśla Wojciech Dąbrowski – liczy się również ekonomia: musimy dbać o to, aby energia elektryczna i ciepło były w akceptowalnej cenie dla naszych klientów.
Źródło i pełna informacja: Newseria Biznes
To też może Cię zainteresować:
Anita Bednarek, Goodvalley: Potencjał rynku biogazu jest słabo wykorzystany

3 godzin temu








![Jesienią ZRÓB TO w sadzie i ogrodzie. Jeden błąd zniszczy drzewa na wiosnę [PORADNIK]](https://static.tygodnik-rolniczy.pl/images/2025/10/20/617262.webp)

