3 dni temu
Europa winem stoi? Opublikowane w poniedziałek (30.12) dane Eurostatu na temat produkcji i eksportu wina przez Unię Europejską, wskazują, iż imperium winiarskie starego kontynentu musi przygotować się na problemy. Wskaźniki spadają i nie jest to dobra wiadomość dla całej branży.
Spadła produkcja wina, Eurostat potwierdza
Unia Europejska pada ofiarą rezygnowania młodego pokolenia z alkoholu? Nie można tego wykluczyć, patrząc na dane dostarczone 30 grudnia przez Eurostat. W 2023 r. UE wyprodukowała o 8 proc. mniej wina musującego typu cava, szampan i prosecco, niż rok wcześniej. Mowa o 1,496 mld litrów wina w stosunku do 1,624 mld litrów wina musującego wyprodukowanego w 2022 r. Reklama
W produkcji tego typu alkoholu przodują Włochy. W 2023 r. to właśnie ten kraj położony na półwyspie apenińskim odpowiada za wyprodukowanie 638 312 mln litrów wina, gdzie aż 224 mln litrów szampana, a pozostałe 88 mln litrów to wino musujące.
Drugie miejsce na podium europejskich producentów wina musującego zajmują Niemcy z 263 mln litrów wytworzonego alkoholu. Następne miejsce zajmuje Hiszpania z 206 mln litrami wytworzonego wina musującego. Różnica między czwartym a trzecim miejscem jest niczym przepaść, gdyż Portugalia pochwalić się może jedynie 25 mln wytworzonego w 2023 r. wina musującego.
Nie tylko produkcja wina kuleje, Eurostat wskazuje na spadek eksportu
Zebrane przez Eurostat dane wskazują również na niepokojący trend dotyczący eksportu unijnego wina musującego. W 2023 r. państwa członkowskie wyeksportowały do państw spoza Unii 600 mln litrów takiego alkoholu, gdzie rok wcześniej było to o 49 mln litrów więcej.
Niemniej warto podkreślić, iż Eurostat wskazał, iż spadek eksportu wina z Unii Europejskiej w 2023 r. nie sprawił, iż rok ten był zły, gdyż wskazania dotyczące tego aspektu działania branży były lepsze niż w poprzednich latach. W 2018 r. UE wyeksportowała 498 mln litrów wina musującego, w 2019 r. było to 528 mln, a w 2020 r. ze starego kontynentu wyjechało 495 mln.
Eksport wina skupił się głównie wokół prosecco. Ten rodzaj wina musującego odpowiada aż za 44 proc. całościowego eksportu. Oznacza to, iż z łącznego eksportu wynoszącego 600 mln litrów wina, aż 266 mln litrów dotyczyło wywozu prosecco. Drugie miejsce w rankingu popularności zajmuje wino ze świeżych winogron. Wyeksportowano go w ilości 100 mln, czyli 17 proc. całościowego eksportu. Dalsze miejsce zajął szampan (91 mln litrów, czyli 15 proc. eksportu), cava (60 mln litrów, czyli 10 proc. eksportu) oraz wina regionalne (33 mln litrów, czyli 6 proc. eksportu).
Problemy branży winiarskiej były widoczne już wcześniej
Dane dotyczące spadku produkcji i eksportu wina musującego Eurostatu nie są zaskoczeniem. Jeszcze w 2020 r. dziennikarz Maciej Okraszewski w podcaście Dział Zagraniczny wskazywał, iż między innymi ograniczenie przez młodych Francuzów spożycia alkoholu doprowadziło do tego, iż francuski rząd zapłacił za przerobienie 330 mln litrów wina na żel dezynfekujący.
Wcześniej producenci wina zmagali się z problemami dotyczącymi dostępności szkła potrzebnego do produkcji butelek i jak wskazywał Maciej Okraszewski, wewnątrz Europy toczył się spór na linii Włochy-Chorwacja dotycząca możliwego zastrzeżenia przez UE nazwy wina prošek.
Co więcej, w podcaście padło również pytanie dotyczące tego, czy na winie zarabiają już tylko oszuści z racji plagi dotyczącej podrabiania drogich i luksusowych win, co rzutuje na całą branże. Wiele wskazuje zatem na to, iż europejski rynek winiarzy czeka w najbliższym czasie rewolucja na wielu płaszczyznach.
Agata Jaroszewska
