BYD otwiera centrum na Węgrzech, ale te są zagrożone cłami Trumpa

11 godzin temu

Chiński koncern pojazdów elektrycznych BYD chce utworzyć europejskie centrum na Węgrzech. Jak jednak wynika z raportu Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju to właśnie Węgry i Słowacja będą najbardziej poszkodowane przez cła Trumpa.

Jak stwierdził w Budapeszcie prezes i dyrektor generalny koncernu Wang Chuanfu w trakcie konferencji prasowej z premierem Węgier Viktorem Orbanem, nowe europejskie centrum obsługi stworzy 2000 miejsc pracy. Będzie jednocześnie centrum serwisowym, sprzedaży i usług posprzedażowych oraz opracowywania i testowania nowych „europejskich” modeli BYD.

Jak na razie BYD wybudował w kwietniu 2016 roku w Komarom w północno-zachodnich Węgrzech pierwszą fabrykę w Europie, w której montowane są autobusy elektryczne. Druga montownia, tym razem samochodów elektrycznych, znajduje się w budowie.

Viktor Orban, prawicowy premier Węgier, zaczął zbliżenie z Chinami już w 2010 roku niedługo po wygranej swojej partii – FIDESZ-u – w wyborach parlamentarnych. Węgry w tej chwili stały się dla Chińczyków ważnym partnerem handlowym i inwestycyjnym z tej racji, iż pomagają „europeizować” chińskie produkty i usługi i w ten sposób unikać unijnych podatków i ceł. W innych krajach UE bowiem rozważa się stopniowe wycofywanie z Chin i zmniejszenie zależności o d gospodarki Państwa Środka.

Jednak w tej chwili zarówno Węgrzy, jak i ich chińscy inwestorzy mogą mieć problemy. Jak wynika z raportu Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, Węgry i Słowacja prawdopodobnie znajdą się wśród gospodarek najbardziej dotkniętych ryzykiem związanym z cłami Trumpa.

EBOR obniżył swoją prognozę wzrostu na 2025 r. dla 27 krajów, w tym Słowacji, Węgier, Turcji i Ukrainy, a także obniżył ogólną oczekiwaną ekspansję gospodarczą całej Europy do 3% z 3,2%. Prognozy te zostały opublikowane jeszcze przed ogłoszeniem porozumienia między USA i Chinami w sprawie tymczasowego obniżenia ceł, przy czym Waszyngton obniżył swoje cła ze 145% do 30%, a Pekin obniżył swoje cła ze 125% do 10%.

„Perspektywy umowy handlowej między USA a Chinami wzrosły, (jednak) problemy z cłami nie ominęły żadnego kraju. Działa (to) poprzez pośrednie skutki, takie jak wpływ polityki handlowej USA na Niemcy i potencjalne spowolnienie chińskiej gospodarki” – stwierdziła w wywiadzie Beata Javorcik, główna ekonomistka banku rozwoju. EBOR monitoruje 40 gospodarek państw Europy, Azji Środkowej, Bliskiego Wschodu i Afryki.

Bank szacuje, iż wyższe cła importowe USA, które weszły w życie w kwietniu, „zwiększą oczekiwaną średnią skuteczną stawkę celną USA na import z regionów EBOR z 1,8% w 2024 r. do 10,5%” – stwierdził EBOR w raporcie. Oczekuje się, iż największy bezpośredni negatywny wpływ będzie miał miejsce na Słowacji, Jordanii i Węgrzech.

W efekcie bank obniżył swoją prognozę wzrostu gospodarczego dla Węgier na 2025 r. z 2% do 1,5% z powodu ceł na samochody, podczas gdy gospodarka Ukrainy ze względu na ataki Rosji na infrastrukturę energetyczną zanotuje wzrost o 3,3% zamiast 3,5%.

Idź do oryginalnego materiału