Co łączy Victora Frankensteina i foundera startupu? O mrocznej stronie obsesyjnej kreacji

4 godzin temu
Paralele między szalonym naukowcem a obsesyjnym założycielem firmy są uderzające. Obie postacie są archetypami twórcy, który w pogoni za wizją przekracza granice, by ostatecznie zmierzyć się z konsekwencjami swojego nieokiełznanego dzieła. A każdy startup, każda technologia i każde dzieło jest trochę Frankensteinem – zrodzonym z geniuszu, złożonym z cudzych fragmentów, ożywionym przez prąd ambicji i błyskawicę ego.
Idź do oryginalnego materiału