Szefom zaczyna brakować empatii. Niektórzy chcą, aby ich pracownicy częściej pojawiali się w
biurze i są coraz mniej zainteresowani potrzebami pokolenia Z, które dba o zdrowie psychiczne i chce zachować równowagę między życiem zawodowym a prywatnym. Być może na horyzoncie rysuje się era odwetowych odejść, ale w tej chwili mamy rynek pracodawcy i pracownicy muszą się z tym liczyć.