Jeszcze kilka lat temu sztuczna inteligencja (AI) była traktowana raczej jako eksperyment niż realne narzędzie wspierające liderów. Dziś coraz częściej zasiada symbolicznie przy stole obrad zarządów. Z badania „AI Has a Seat in the C-Suite” przeprowadzonego w 2025 roku przez Wakefield Research na zlecenie SAP wynika, iż 74% menedżerów wyższego szczebla w firmach z rocznym przychodem powyżej 1 mld dolarów w USA ufa radom AI bardziej niż tym, które słyszy od bliskich. To nie jest już ciekawostka – to nowy porządek w podejmowaniu decyzji biznesowych. W Polsce okazuje się, iż brak wiedzy wśród kadry zarządzającej jest jednym z hamulców przy wdrażaniu rozwiązań opartych na AI.
Rekomendowane przez AI
W 55% organizacji badanych na zlecenie SAP AI już dziś zastępuje lub pomija tradycyjne procesy decyzyjne. W firmach o przychodach przekraczających 5 miliardów dolarów to standard. Aż 48% liderów korzysta z narzędzi generatywnej AI codziennie, 15% – choćby kilka razy dziennie.
Do czego są wykorzystywane? Przede wszystkim do analizy danych i rekomendacji decyzyjnych (52%), identyfikowania ryzyk wcześniej niezauważalnych (48%) czy budowania alternatywnych scenariuszy (47%). AI wspiera także rozwój produktów, planowanie budżetowe i badania rynku – każdy z tych obszarów wskazało po 40% ankietowanych.
Zmienia się nie tylko sposób podejmowania decyzji, ale też oczekiwania wobec managerów. Coraz więcej firm poszukuje osób, które potrafią interpretować dane wygenerowane przez AI, rozumieją mechanizmy ich działania i potrafią ocenić ich wiarygodność. Kompetencje cyfrowe nie są już dodatkiem – stają się filarem skutecznego przywództwa.
– Skuteczne przywództwo nie polega już wyłącznie na doświadczeniu, intuicji i umiejętności zarządzania zespołem – coraz częściej jego kluczowym elementem staje się zdolność do współpracy ze sztuczną inteligencją. AI wchodzi do zarządów nie jako zagrożenie, ale jako partner wspierający analizę danych, identyfikację ryzyk i budowanie alternatywnych scenariuszy działania. Umiejętność interpretacji danych redefiniuje rolę lidera w organizacji – mówi Adam Ajtner, Headhunter w Wyser Executive Search.
Ciekawym wnioskiem płynącym z badania są również pozytywne skutki wdrożenia AI w zarządzaniu – 39% menedżerów zauważa poprawę work-life balance, 38% deklaruje lepsze samopoczucie psychiczne, a 31% niższy poziom stresu. To oznacza, iż dobrze zaprojektowana integracja AI może nie tylko zwiększyć efektywność, ale też realnie poprawić jakość życia kadry zarządzającej.
Nadal wiele firm boryka się z problemem dostępu do wiarygodnych danych. Wynika to z braku spójności między działami IT i biznesowymi, trudności integracyjnych czy wątpliwej jakości samych danych. Rozwiązaniem może być wprowadzenie wspólnej warstwy semantycznej danych w organizacji, która integruje dane z różnych źródeł i wspiera podejmowanie trafnych decyzji zasilanych przez wiarygodną AI.
Wnioski z raportu są jednoznaczne: AI już dziś odgrywa realną rolę w zarządzaniu. A od liderów wymaga się nie tylko intuicji i doświadczenia, ale umiejętności pracy z danymi i technologią.
Brak wystarczającej wiedzy wśród polskiej kadry zarządzającej
Jak wynika z „Barometru Rynku Pracy 2025” Gi Group Holding automatyzacja jest dla firm przede wszystkim narzędziem do zwiększania efektywności – zarówno w obszarze produkcji, jak i operacji biznesowych – aż 47% przedsiębiorstw utożsamia ją właśnie z tymi obszarami. Dla 34% firm automatyzacja to integracja systemów IT, mająca na celu poprawę efektywności pracy, a 32,7% postrzega ją jako sposób na lepsze wykorzystanie danych i narzędzi cyfrowych w podejmowaniu decyzji. Najrzadziej rozumiana jest jako zastępowanie pracy ludzkiej przez technologie w rutynowych zadaniach – tak wskazało 28,6% firm.
Firmy, które nie wprowadzają automatyzacji i AI najczęściej argumentują to ograniczeniami technicznymi (25,9%) oraz obawami o bezpieczeństwo danych (24,6%) i wysokimi kosztami wdrożenia (24,3%).
Jednym z głównych hamulców we wdrażaniu sztucznej inteligencji i automatyzacji w firmach okazuje się brak wiedzy kadry zarządzającej – wskazuje na to aż 25% badanych organizacji. To pokazuje, iż mimo rosnącej obecności AI w przestrzeni publicznej i biznesowej, wielu liderów przez cały czas nie rozumie, jak działa ta technologia, jakie korzyści może przynieść, a także jakie warunki muszą zostać spełnione, by jej wdrożenie miało sens. Brakuje kompetencji cyfrowych, ale również świadomości, iż AI to nie tylko narzędzie dla działów IT – to wsparcie strategiczne, które może znacząco podnieść jakość podejmowanych decyzji i tempo reagowania na zmiany rynkowe.
– Kompetencje związane z rozumieniem technologii stają się nie tyle atutem, co koniecznością. jeżeli lider nie zna potencjału AI i automatyzacji, nie będzie w stanie podejmować trafnych decyzji w oparciu o dane, ocenić ryzyk związanych z technologią ani rozpoznać, kiedy warto po nią sięgnąć. Brak wiedzy w tym zakresie oznacza nie tylko ograniczoną innowacyjność, ale też ryzyko pozostania w tyle za konkurencją, która lepiej wykorzystuje możliwości cyfrowej transformacji – podsumowuje Daniel Piaszczyk, Executive IT Partner w Wyser Executive Search.