Jak informuje ZUS emeryci i renciści będą mogli dorabiać więcej, bez obawy, iż ich świadczenie zostanie zmniejszone lub zawieszone. Dolna granica zarobków, które można osiągnąć, przekroczy 6,2 tys. zł brutto, a górna 11,6 tys. zł brutto.
Pierwszy limit to 70 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Od czerwca wynosi on dokładnie 6 273,60 zł brutto. Przekroczenie tego progu może skutkować obniżeniem świadczenia.
Drugą granicą jest 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia, czyli kwota 11 651 zł brutto. Dorabianie powyżej tej kwoty oznacza całkowite wstrzymanie wypłaty świadczenia.
Niższy próg wzrasta o 339,50 zł brutto, a wyższy o 630,60 zł brutto.
Kogo obowiązują limity?
Przypominamy, iż limity nie dotyczą osób, które osiągnęły powszechny wiek emerytalny (60 lub 65 lat), z wyjątkiem tych, którym ZUS podwyższył emeryturę do minimum.
Pracujący renciści i emeryci, którzy nie osiągnęli powszechnego wieku emerytalnego (60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn), muszą zdawać sobie sprawę z tego, iż dodatkowe przychody mogą wpływać na wysokość świadczenia wypłacanego im przez ZUS.
Limity zarobkowe nie obowiązują niektórych grup świadczeniobiorców. Np. inwalidzi wojenni i wojskowi mogą dorabiać bez ograniczeń.
O ile zmniejsza się świadczenie?
Jeśli emeryt lub rencista dorabia kwotę mieszczącą się w widełkach 70 - 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia, świadczenie może zostać obniżone o kwotę przekroczenia.
Kwota maksymalnego zmniejszenia jest różna dla poszczególnych świadczeń. Od marca 2025 r. do końca lutego 2026 r. wynosi: 939,61 zł dla emerytur i rent z tytułu całkowitej niezdolności do pracy oraz 704,75 zł dla rent z tytułu częściowej niezdolności do pracy.
Kolejna kwota to 798,72 zł dla rent rodzinnych, do których uprawniona jest jedna osoba.