Fala odejść z Apple? Raport sugeruje „drastyczny spadek zatrudnienia”, ale liczby mówią coś innego

1 godzina temu

W sieci znów pojawiły się nagłówki sugerujące, iż z Apple masowo odchodzą pracownicy, a zatrudnienie w firmie ma spadać w „dramatycznym” tempie. Najnowszy materiał AppleInsider próbuje rozprawić się z tym mitem — i robi to dość jednoznacznie, pokazując, jak bardzo medialna narracja rozmija się z rzeczywistością.

Skąd wziął się „kryzys kadrowy”, którego nie ma?

W ostatnich dniach w serwisie Business Insider pojawił się artykuł opisujący rzekomy exodus pracowników Apple. gwałtownie podchwyciły go inne media, wzmacniając tezę o radykalnym spadku zatrudnienia. Problem w tym, iż przywoływane w tych publikacjach dane pochodzą z… profili użytkowników LinkedIn, a nie z faktycznych statystyk firmy.

LinkedIn nie jest narzędziem do mierzenia liczby pracowników w globalnych korporacjach. Platforma pokazuje wyłącznie to, ilu użytkowników deklaruje pracę w danej firmie, a te dane są niekompletne, nieaktualne i nie są równoznaczne z prawdziwym zatrudnieniem.

Apple ma 164 tysiące pracowników — i nic nie wskazuje na masowe odejścia

Według ostatnich publicznych danych Apple — raportowanych w formularzu 10-K — firma zatrudnia około 164 000 osób na całym świecie. Liczba ta od kilku lat pozostaje stabilna, a Apple nie informowało o żadnych programach zwolnień grupowych czy restrukturyzacjach, które mogłyby sugerować gwałtowne zmiany.

Interpretacja danych z LinkedIn prowadzi do absurdalnych wniosków. Przykład? jeżeli ktoś zaktualizuje profil i zmieni stanowisko na „kontraktor”, algorytm może uznać to za odejście z firmy — mimo iż taka osoba przez cały czas pracuje w Apple, tyle iż w innej formie współpracy.

LinkedIn to nie wyrocznia

Zwróćmy też uwagę, że:

  • wiele osób nie aktualizuje profilu,
  • spora część pracowników Apple w ogóle może nie mieć konta na LinkedIn,
  • zmiany w raportowanej liczbie profili często wynikają z działania algorytmów, a nie faktycznej rotacji w firmie.

W efekcie powstaje medialna narracja o masowych zwolnieniach, która nie znajduje żadnego potwierdzenia w rzeczywistych danych.

Apple — jako jedna z największych i najbardziej obserwowanych firm świata — regularnie trafia na celownik sensacyjnych nagłówków. Doniesienia o rzekomych kryzysach kadrowych czy problemach strukturalnych pojawiają się co kilka miesięcy, często opierając się na pośrednich poszlakach, a nie twardych danych.

Tymczasem oficjalne informacje pozostają niezmienne: zatrudnienie w Apple jest stabilne, a firma nie przechodzi żadnej ukrytej redukcji etatów.

Podsumowując

Narracja o „dziesiątkach odchodzących pracowników” jest oparta na błędnej interpretacji danych z LinkedIn. Apple wciąż zatrudnia ok. 164 tys. pracowników. Nie ma dowodów na masowy odpływ kadr czy kryzys wewnętrzny.

To kolejny przykład tego, jak łatwo jeden sensacyjny nagłówek może wywołać falę dezinformacji — choćby w przypadku tak transparentnie raportującej firmę jak Apple.

Apple traci kolejnego kluczowego projektanta

Trzęsienie ziemi w kadrach Apple. Jennifer Newstead (ex-Meta) nowym szefem prawnym, Lisa Jackson odchodzi na emeryturę

Apple ogłosiło, iż szef działu AI John Giannandrea przechodzi na emeryturę

Jeśli artykuł Fala odejść z Apple? Raport sugeruje „drastyczny spadek zatrudnienia”, ale liczby mówią coś innego nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.

Idź do oryginalnego materiału