Premier Francji Sébastien Lecornu zamroził wszystkie nowe wydatki na komunikację ministerstw i agencji państwowych. To część planu na rzecz zwiększenia efektywności wydatkowej rządu.
Sébastien Lecornu napisał w mediach społecznościowych, iż wstrzymanie to, które będzie obowiązywać do końca roku, nie obejmie „kampanii dotyczących zdrowia publicznego oraz rekrutacji do służby cywilnej”.
Dodał, iż rozpoczęto szczegółowe badanie dotyczące komunikacji państwowej, mające na celu obniżenie tych wydatków w przyszłym roku o jedną piątą w porównaniu z rokiem 2025. Cel? Aby „każde euro wydane na komunikację państwową miało bezpośredni wpływ na życie Francuzów”.
Przy zadłużeniu Francji przekraczającym 3,4 biliona euro Lecornu niedawno ogłosił powstanie projektu „Efektywne Państwo”, którego celem jest usprawnienie usług publicznych poprzez łączenie lub grupowanie niektórych struktur państwowej administracji
Lecornu, który jest w trakcie trudnych negocjacji z opozycją w sprawie krajowego budżetu na 2026 r., wydaje się zdeterminowany, by pokazać, iż państwo potrafi oszczędzać – choć na razie w dużej mierze w sposób symboliczny – zanim poprosi Francuzów o to samo.
Tydzień temu ogłosił koniec dożywotnich przywilejów przysługujących jego poprzednikom, takich jak samochód z kierowcą, opłacani pracownicy czy ochrona osobista. Środek ten wejdzie w życie od przyszłego roku i ma przynieść oszczędności w wysokości 4,4 mln euro rocznie.