Dla większości freelancerów temat emerytury wydaje się odległy i mało istotny. Skupiają się na bieżących projektach, rozwoju zawodowym i pozyskiwaniu klientów, a myśl o przyszłości odkładają „na potem”. Problem w tym, iż w przeciwieństwie do osób zatrudnionych na etacie, wolni strzelcy nie mają pracodawcy, który automatycznie odprowadza za nich składki emerytalne do ZUS.
Brak regularnych wpłat oznacza, iż przyszła emerytura freelancera może być symboliczna – lub nie będzie jej wcale. W praktyce to właśnie freelancer musi samodzielnie zadbać o swoje zabezpieczenie finansowe na starość.
W tym artykule przyjrzymy się, jak wygląda system emerytalny w Polsce z perspektywy freelancera, jakie formy pracy dają dostęp do świadczeń, a które całkowicie je odcinają. Omówimy też dobrowolne sposoby budowania kapitału na przyszłość oraz to, jak rozwiązania takie jak Bizky Freelance Prime mogą pomóc w znalezieniu równowagi między bieżącymi kosztami a inwestowaniem w emeryturę.
Jak działa system emerytalny w Polsce?
Polski system emerytalny oparty jest na zasadzie umowy pokoleniowej – osoby pracujące odprowadzają składki do ZUS, a z tych środków finansowane są bieżące emerytury. Wysokość własnej przyszłej emerytury zależy od tego, ile przez lata wpłaciliśmy na konto w ZUS oraz jak długo pracowaliśmy.
Kluczowe zasady
- Im więcej wpłacasz, tym więcej dostajesz – wysokość emerytury zależy od sumy zgromadzonych składek i średniego dalszego trwania życia w momencie przejścia na emeryturę.
- Składki obowiązkowe i dobrowolne – osoby na etacie nie mają wyboru: pracodawca odprowadza składki emerytalne i rentowe. Freelancerzy mogą mieć różnie, w zależności od formy działalności.
- Brak wpłat = brak świadczeń – jeżeli przez wiele lat freelancer nie odprowadza składek, jego emerytura będzie minimalna lub żadna.
Freelancerzy w systemie ZUS
- JDG – obowiązkowe składki emerytalne i rentowe, niezależnie od przychodu.
- Umowy o dzieło – brak składek, brak świadczeń emerytalnych.
- Umowa zlecenie – częściowe składki, ale często minimalne.
- Działalność nierejestrowana – brak składek, więc brak emerytury.
- Platformy do fakturowania – zależnie od modelu, np. Bizky Prime daje dostęp do NFZ, ale odkładanie na emeryturę freelancer musi zorganizować samodzielnie.
Tabela nr 1: Różnice w systemie emerytalnym – etat vs freelancer
Etat (umowa o pracę) | Pełne, obowiązkowe | Tak | Relatywnie stabilne, zależne od zarobków |
JDG | Obowiązkowe ZUS | Tak | Zależne od długości i wysokości wpłat |
Umowa zlecenie | Częściowe | Tak | Niższe niż przy etacie |
Umowa o dzieło | Brak | Nie | Brak lub minimalne |
Działalność nierejestrowana | Brak | Nie | Brak |
Platformy (np. Bizky Prime) | NFZ, bez ZUS | Nie z automatu | Freelancer odkłada samodzielnie |
JDG a emerytura
Dla wielu freelancerów założenie jednoosobowej działalności gospodarczej (JDG) to naturalny krok rozwoju zawodowego. W tym modelu składki na ZUS – w tym składka emerytalna – są obowiązkowe. To oznacza, iż freelancer buduje kapitał w ZUS i ma prawo do emerytury.
Jakie składki płaci freelancer na JDG?
- Składka emerytalna – obowiązkowa, wpływa na wysokość przyszłej emerytury.
- Składka rentowa i wypadkowa – również obowiązkowe.
- Składka zdrowotna – nie wlicza się do emerytury, ale daje dostęp do NFZ.
Ulgi a emerytura
- Ulga na start (6 miesięcy) i Mały ZUS (24 miesiące) obniżają wysokość składek, ale jednocześnie oznaczają niższe wpłaty na konto emerytalne.
- Wielu freelancerów po kilku latach JDG zaskakuje fakt, iż niskie składki z początkowego okresu praktycznie nie przełożą się na realne świadczenia w przyszłości.
Plusy JDG dla emerytury
- Gromadzenie kapitału w ZUS (choć w praktyce często niewielkiego).
- Prawo do świadczeń emerytalnych po osiągnięciu wieku emerytalnego.
Minusy JDG dla emerytury
- Wysokie obciążenie finansowe – pełny ZUS to ok. 2000 zł miesięcznie (2025 r.).
- Składki nie zawsze odzwierciedlają realne dochody – osoba z wysokimi zarobkami i tak płaci składkę od podstawy określonej przez przepisy.
- Niskie emerytury – choćby wieloletnie prowadzenie JDG często daje świadczenie kilka wyższe od minimalnego.
Wniosek: JDG daje prawo do emerytury, ale jej wysokość rzadko odzwierciedla realne zarobki freelancera. To rozwiązanie obowiązkowe, ale niekoniecznie wystarczające do zabezpieczenia przyszłości.
Freelancer na umowach cywilnoprawnych
Wielu początkujących freelancerów pracuje na podstawie umów zlecenia lub umów o dzieło. Choć to wygodne rozwiązania na start, w kontekście emerytury niosą one spore ryzyko.
Umowa o dzieło – brak składek
- Od umowy o dzieło nie odprowadza się składek ZUS (chyba iż umowa jest zawarta z własnym pracodawcą).
- Oznacza to, iż freelancer pracujący wyłącznie w ten sposób nie gromadzi żadnych środków na emeryturę.
- Nawet wieloletnia praca „na dzieło” nie da prawa do świadczeń w przyszłości.
Umowa zlecenie – częściowe składki
- Od zlecenia odprowadza się składki społeczne i zdrowotne, ale zwykle od stosunkowo niskiej podstawy.
- W efekcie na konto w ZUS trafiają środki, które przełożą się na bardzo niską emeryturę.
- Jeśli zleceniobiorca jest studentem do 26 roku życia – składki nie są płacone w ogóle.
Konsekwencje dla freelancera
- Brak zabezpieczenia finansowego w przyszłości.
- Ryzyko, iż jedynym źródłem utrzymania na starość będzie minimalna emerytura z budżetu państwa.
- Potrzeba dodatkowego oszczędzania na własną rękę, aby uniknąć finansowej dziury w przyszłości.
Wniosek: praca na umowach cywilnoprawnych może być opłacalna krótkoterminowo, ale w dłuższej perspektywie to najgorszy wybór emerytalny dla freelancera.
Działalność nierejestrowana i praca „na czarno”
Niektórzy freelancerzy, zwłaszcza na początku kariery, decydują się na działalność nierejestrowaną lub choćby pracę całkowicie poza systemem podatkowym. Choć krótkoterminowo może to wydawać się wygodne, w kontekście emerytury jest to najbardziej ryzykowna opcja.
Działalność nierejestrowana
- Pozwala zarabiać do określonego limitu (w 2025 r. ok. 3200 zł miesięcznie).
- Nie wymaga rejestracji w CEIDG ani płacenia składek ZUS.
- Skutek: brak wpłat na konto emerytalne → brak prawa do emerytury w przyszłości.
- Jedynym obowiązkiem jest rozliczenie dochodu w rocznym PIT.
Praca „na czarno”
- Brak umowy = brak podatków i brak składek.
- Formalnie oznacza to, iż w świetle prawa taka osoba „nie pracuje”.
- Konsekwencja: żadnych świadczeń emerytalnych, zdrowotnych czy socjalnych w przyszłości.
Dlaczego to ryzykowne?
- Brak jakichkolwiek zabezpieczeń na starość.
- Ryzyko sankcji prawnych i podatkowych w przypadku kontroli.
- Freelancer całkowicie zdany na siebie, bez prawa do minimalnej emerytury.
Wniosek: zarówno działalność nierejestrowana, jak i praca „na czarno” mogą być rozwiązaniem tymczasowym, ale długoterminowo są katastrofalne dla przyszłej emerytury freelancera.
Dobrowolne formy zabezpieczenia emerytalnego
Freelancer, który nie chce polegać wyłącznie na ZUS (lub w ogóle nie ma do niego dostępu), może samodzielnie zadbać o swoją przyszłość finansową. W Polsce dostępnych jest kilka form oszczędzania emerytalnego, które dodatkowo dają korzyści podatkowe.
1. IKE – Indywidualne Konto Emerytalne
- Dobrowolny program oszczędzania na emeryturę.
- Wpłaty nie obniżają podatku PIT, ale wypłata po 60. roku życia jest zwolniona z podatku od zysków kapitałowych (tzw. podatek Belki).
- Brak limitu wieku przy zakładaniu.
2. IKZE – Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego
- Podobne do IKE, ale z innym mechanizmem podatkowym.
- Wpłaty można odliczyć od dochodu w PIT – dzięki temu zmniejsza się bieżący podatek.
- Wypłata po 65. roku życia opodatkowana ryczałtem 10%.
- Roczny limit wpłat – w 2025 r. to ok. 9 tys. zł dla osób fizycznych.
3. PPE – Pracownicze Programy Emerytalne
- Programy tworzone przez pracodawców.
- Freelancerzy zwykle nie mają do nich dostępu, chyba iż pracują równolegle na etacie.
4. Prywatne polisy i fundusze inwestycyjne
- Różne produkty finansowe oferowane przez banki i towarzystwa ubezpieczeniowe.
- Mogą być atrakcyjne, ale wymagają dokładnej analizy kosztów i opłat.
5. Inwestycje długoterminowe
- Nieruchomości, akcje, fundusze ETF – freelancerzy mogą samodzielnie budować kapitał, który w przyszłości zastąpi emeryturę.
Wniosek: dobrowolne formy oszczędzania (zwłaszcza IKE i IKZE) pozwalają freelancerowi nie tylko odkładać środki na przyszłość, ale też korzystać z bieżących ulg podatkowych.
Tabela nr 2: Porównanie IKE, IKZE i PPE
IKE | Brak odliczenia w PIT, brak podatku Belki przy wypłacie | 60 lat | Brak bieżących korzyści podatkowych |
IKZE | Odliczenie wpłat w PIT, podatek 10% przy wypłacie | 65 lat | Limit wpłat, podatek przy wypłacie |
PPE | Składki finansowane przez pracodawcę | 60 lat | Freelancerzy zwykle nie mają dostępu |
Bizky Freelance Prime a bezpieczeństwo socjalne
Jednym z największych wyzwań freelancera jest znalezienie równowagi między niskimi kosztami prowadzenia działalności a poczuciem bezpieczeństwa socjalnego. W przypadku JDG wysokie składki ZUS zjadają dużą część dochodów, a przy umowach o dzieło czy działalności nierejestrowanej ryzykiem jest brak jakichkolwiek świadczeń.
Co daje Bizky Freelance Prime?
- Dostęp do NFZ – mimo braku pełnego ZUS-u, freelancer ma zagwarantowaną opiekę zdrowotną.
- Brak obowiązkowych składek emerytalnych – freelancer sam decyduje, ile i w jaki sposób odkłada na przyszłość (np. IKE, IKZE, fundusze).
- Stały abonament zamiast ZUS – przewidywalny koszt, niższy od pełnych składek, pozwalający przeznaczyć oszczędności na prywatne inwestycje emerytalne.
Dlaczego to korzystne w kontekście emerytury?
- Freelancer nie jest zmuszany do płacenia składek, które w systemie ZUS często i tak nie przekładają się na godne świadczenia.
- Zyskuje wolność w wyborze formy oszczędzania – może przeznaczyć środki na IKE, IKZE czy inwestycje, które realnie mogą dać wyższą stopę zwrotu niż ZUS.
- Model abonamentowy zapewnia bieżące bezpieczeństwo zdrowotne, a jednocześnie pozwala budować indywidualny plan emerytalny.
Wniosek: Bizky Freelance Prime nie daje emerytury „z automatu”, ale daje coś, co dla wielu freelancerów jest cenniejsze – elastyczność i kontrolę. Dzięki temu mogą oni świadomie zdecydować, w jaki sposób budować swój kapitał na przyszłość, zamiast być ograniczonymi przez sztywne zasady ZUS.
Case studies
Żeby lepiej zobaczyć, jak różne formy pracy wpływają na przyszłą emeryturę freelancera, przyjrzyjmy się kilku przykładom.
1. Grafik na JDG
Agnieszka prowadzi działalność gospodarczą od 10 lat.
- Składki: pełny ZUS od wielu lat.
- Emerytura: będzie miała prawo do świadczeń, ale z powodu niskiej podstawy składek jej emerytura prawdopodobnie będzie bliska minimalnej.
- Wniosek: JDG daje formalne bezpieczeństwo, ale nie zawsze gwarantuje godne świadczenia.
2. Copywriter na umowach o dzieło
Mateusz od 6 lat pracuje wyłącznie na umowach o dzieło.
- Składki: brak.
- Emerytura: jeżeli nie zmieni formy pracy lub nie zacznie samodzielnie odkładać, nie dostanie żadnych świadczeń.
- Wniosek: praca wyłącznie na umowach o dzieło to ryzyko braku emerytury.
3. Programista z Bizky Freelance Prime + IKZE
Michał współpracuje z klientami w Polsce i Niemczech, korzysta z Bizky Prime.
- Składki: płaci abonament w Bizky (z dostępem do NFZ), ale nie odkłada w ZUS.
- Rozwiązanie: sam przelewa co miesiąc 1000 zł na IKZE i dodatkowo inwestuje w ETF-y.
- Efekt: zamiast liczyć na niską emeryturę z ZUS, buduje własny kapitał emerytalny, który prawdopodobnie da mu większe świadczenia.
- Wniosek: platforma daje elastyczność – pozwala zachować bezpieczeństwo zdrowotne i samodzielnie budować przyszłość finansową.
4. Fotograf z działalnością nierejestrowaną
Karolina dorabia fotografią, zarabiając średnio 2500 zł miesięcznie.
- Składki: brak.
- Emerytura: jeżeli nie przejdzie na JDG ani nie zacznie odkładać, w przyszłości nie będzie miała prawa do świadczeń.
- Wniosek: działalność nierejestrowana to dobre rozwiązanie na początek, ale długoterminowo nie zabezpiecza emerytalnie.
JDG (pełny ZUS) | Tak | Tak | Zwykle niska, często bliska minimalnej |
Umowa o dzieło | Nie | Nie | Brak świadczeń |
Umowa zlecenie | Częściowe | Tak | Niska |
Działalność nierejestrowana | Nie | Nie | Brak |
Bizky Prime + IKZE/IKE | NFZ, brak ZUS | Nie z automatu | Zależna od prywatnych oszczędności |
Jak freelancer może sam zadbać o emeryturę?
Skoro freelancing nie daje automatycznych gwarancji świadczeń emerytalnych (poza JDG), to każdy wolny strzelec powinien samodzielnie stworzyć plan finansowy na przyszłość. Na szczęście istnieje wiele sposobów, by zabezpieczyć się emerytalnie – i wcale nie trzeba odkładać ogromnych kwot.
1. Odkładanie stałej części dochodu
- Nawet 5–10% miesięcznych zarobków regularnie odkładane przez 20–30 lat daje solidny kapitał.
- Najważniejsza jest systematyczność, a nie wysokość pojedynczej wpłaty.
2. IKZE i IKE
- IKZE daje bieżące korzyści podatkowe – wpłaty odlicza się od dochodu w PIT.
- IKE chroni przed podatkiem Belki przy wypłacie.
- To dwa filary prywatnego systemu emerytalnego, które freelancer może wykorzystać niezależnie od formy pracy.
3. Inwestycje długoterminowe
- Fundusze ETF, akcje dywidendowe, obligacje – mogą stanowić dodatkowe źródło pasywnego dochodu.
- Nieruchomości – zakup mieszkania na wynajem może być alternatywą dla emerytury z ZUS.
4. Budowa poduszki finansowej
- Minimum 6 miesięcy kosztów życia odłożone w bezpiecznej formie (lokata, konto oszczędnościowe).
- To zabezpieczenie nie tylko na przyszłość, ale też na trudniejsze momenty w karierze freelancera.
5. Dywersyfikacja źródeł zabezpieczenia
- Najlepszym rozwiązaniem nie jest jeden produkt, ale połączenie kilku: np. IKZE + inwestycje + nieruchomości.
- Dzięki temu freelancer nie uzależnia się od jednego systemu (np. samego ZUS).
Wniosek: freelancer ma pełną kontrolę nad swoją przyszłością emerytalną, ale wymaga to świadomego planowania i regularności. Właśnie dlatego przewidywalne modele rozliczeń (np. Bizky Freelance Prime) mogą być pomocne – bo ułatwiają wydzielenie części dochodu na oszczędności.
Tabela nr 4: Praktyczne sposoby budowania kapitału emerytalnego freelancera
Odkładanie % dochodu | Proste, elastyczne | Wymaga systematyczności | Długoterminowy |
IKZE | Ulga podatkowa teraz | Limit wpłat, podatek przy wypłacie | Długoterminowy |
IKE | Brak podatku Belki | Brak bieżącej ulgi | Długoterminowy |
Inwestycje (ETF, akcje) | Potencjalnie wysoka stopa zwrotu | Ryzyko strat | Średnio- i długoterminowy |
Nieruchomości | Pasywny dochód, zabezpieczenie kapitału | Wysoki próg wejścia | Długoterminowy |
Poduszka finansowa | Bezpieczeństwo, płynność | Brak wysokich zysków | Krótkoterminowy |
Najczęstsze błędy freelancerów w kontekście emerytury
Wielu freelancerów w Polsce podchodzi do tematu emerytury zbyt lekko. Skupiają się na bieżących zleceniach, a myśl o przyszłości wydaje się odległa. Niestety takie podejście może skończyć się brakiem środków do życia na starość.
1. Ignorowanie składek przez lata
- Wielu wolnych strzelców przez pierwsze lata pracy w ogóle nie opłaca składek (np. umowy o dzieło, działalność nierejestrowana).
- Problem pojawia się dopiero po 40. czy 50. roku życia, kiedy nadrobienie braków staje się praktycznie niemożliwe.
2. Poleganie wyłącznie na ZUS
- Nawet freelancerzy na JDG często zakładają, iż pełny ZUS wystarczy na godną emeryturę.
- Niestety, ze względu na niską podstawę wymiaru składek, świadczenia z ZUS są zwykle niewielkie – często bliskie minimalnej emerytury.
3. Brak poduszki finansowej
- Freelancerzy, którzy wydają wszystkie dochody na bieżące potrzeby, zostają bez żadnych oszczędności awaryjnych.
- To niebezpieczne zarówno w krótkiej perspektywie (choroba, brak zleceń), jak i długiej (brak kapitału na starość).
4. Brak dywersyfikacji
- Częstym błędem jest odkładanie pieniędzy wyłącznie w jednym produkcie (np. tylko IKZE albo tylko lokata).
- Dywersyfikacja (IKE + inwestycje + nieruchomości) to klucz do stabilnego zabezpieczenia emerytalnego.
5. Odkładanie decyzji „na później”
- Największy błąd – zaczynanie odkładania dopiero w wieku 40–50 lat.
- Efekt: potrzeba gigantycznych kwot miesięcznie, żeby zbudować sensowny kapitał.
Wniosek: im wcześniej freelancer zacznie odkładać na emeryturę i dywersyfikować źródła zabezpieczenia, tym większa szansa na spokojne życie na starość.
Podsumowanie
Freelancerzy w Polsce mają znacznie trudniejsze zadanie, jeżeli chodzi o budowanie zabezpieczenia emerytalnego, niż osoby pracujące na etacie. Brak pracodawcy, który automatycznie odprowadza składki, oznacza konieczność samodzielnego dbania o przyszłość finansową.
Najważniejsze wnioski:
- JDG – daje prawo do emerytury, ale ze względu na niski wymiar składek świadczenia są zwykle bliskie minimum.
- Umowy cywilnoprawne (dzieło, zlecenie) – dzieło nie daje żadnych składek, zlecenie jedynie minimalne. To najgorsze opcje emerytalnie.
- Działalność nierejestrowana i praca „na czarno” – brak jakiegokolwiek zabezpieczenia.
- Dobrowolne formy oszczędzania (IKE, IKZE, inwestycje) – klucz do realnego zabezpieczenia finansowego freelancera.
- Bizky Freelance Prime – zapewnia dostęp do NFZ i przewidywalne koszty zamiast ZUS, co pozwala świadomie odkładać pieniądze na prywatne programy emerytalne.
Rada końcowa
Freelancer, który chce cieszyć się spokojną starością, powinien jak najszybciej zacząć budować własny kapitał emerytalny – systematycznie odkładając część dochodu i inwestując go w odpowiednio dobrane instrumenty. Im wcześniej zacznie, tym mniejsze kwoty będzie musiał odkładać, aby osiągnąć finansową niezależność na emeryturze.
Wniosek: emerytura freelancera nie powstanie sama – trzeba ją zaplanować i zbudować krok po kroku. A przewidywalne modele działania, takie jak Bizky Freelance Prime, mogą być solidnym fundamentem do tego planu.