Toms Group zaopatruje rynki w całej Europie, ale Dania jest dla firmy największym źródłem przychodów. Słodycze marki dostępne są także w innych częściach świata - w Ameryce Północnej, Chinach, Australii i na Bliskim Wschodzie.
Największy producent słodyczy w Danii przenosi produkcję czekolady do Polski. Stawia na fabrykę w Nowej Soli
Największy duński producent słodyczy Toms Group postanowił ograniczyć działalność na rynku krajowym i rozbudować fabrykę w Polsce - podał portal just-food.com. Reklama
Firma produkująca słodycze i produkty typu pick-and-mix (oferta, w której klienci mogą samodzielnie wybierać i komponować zestawy produktów według własnych upodobań) planuje wycofać produkcję czekolady w swoim zakładzie w Ballerup w Danii, ale dalej będzie mieć w tym miejscu siedzibę. Zakład jest najstarszym zakładem Toms, działającym od 1962 r.
Toms Group będzie mieć tylko jeden zakład produkcyjny w Danii - fabrykę słodyczy Helseholmen produkującą wyroby takie jak lukrecja czy żelki winne.
Pozostała produkcja czekolady ma odbywać się w fabryce w Nowej Soli w województwie lubuskim. Firma zapowiada, iż będzie to celem jej inwestycji i ekspansji.
Fabryka czekolady w Nowej Soli zostanie rozbudowana
Duński producent słodyczy zapowiedział, iż na rozbudowę zakładu w Nowej Soli przeznaczona zostanie "dziewięciocyfrowa kwota". Ma to zapewnić dodatkową przestrzeń, a także zrekompensować wygaszenie zakładu w Ballerup. Jak podał serwis, prace w zakładzie mają zostać ukończone do 2028 roku.
Rzecznik prasowy firmy powiedział just-food.com, iż przeniesienie z Ballerup wpłynie na "mniej niż 100 miejsc pracy", choć część z nich może zostać przeniesiona do innej siedziby w Danii. Po zakończeniu przeniesienia w Nowej Soli powstanie 90-100 stanowisk.
"Ta transformacja to znaczące działanie strategiczne, które wspiera naszą wizję stworzenia dochodowego, rozwijającego się i konkurencyjnego Toms" - powiedziała w oświadczeniu dyrektor generalna Annette Zeipel. "Dzięki temu będziemy bliżej branżowego punktu odniesienia pod względem rentowności, uprościmy procesy i wzmocnimy nasze strategiczne pozyskiwanie" - dodała.
Duński gigant szuka w Polsce oszczędności?
W roku obrotowym 2023 firma osiągnęła przychody na poziomie 1,7 miliarda koron duńskich (ok. 978,35 mln zł) oraz zysk netto w wysokości 54,3 miliona koron (ok. 31,23 mln zł). W porównaniu z poprzednim rokiem oznaczało to spadek o 25 proc.
Firma musiała zmagać się m.in. ze wzrostem cen surowców, presją walutową, a także z coraz większym poszukiwaniem przez konsumentów promocji i ofert marek własnych w związku z inflacją.