

Do opuszczenia emerytury skłonił go nowy gubernator Bermudów Andrew Murdoch „dyplomatycznymi sposobami i perspektywą wymruczanej posady”. Murdoch, który poznał Palmerstona w MSZ, był właścicielem słynnego kota od chwili jego przejścia na emeryturę.
Na oficjalnym profilu MSZ na Flickr podano, iż „pierwszy koci dyplomata” będzie „uczestniczył tylko w tych spotkaniach, które uzna za istotne, w razie potrzeby służąc poradą i oddając się zasłużonym drzemkom”.
Kot znany w najwyższych sferach
Palmerston wyprowadził się z MSZ podczas pandemii Covid, a w 2020 r. formalnie przeszedł na emeryturę. W liście do lorda Simona McDonalda, wówczas najwyższego rangą pracownika służby cywilnej w MSZ, napisał, iż lubi wchodzić na drzewa i patrolować pola w swoim nowym domu oraz „z przyjemnością relaksuje się z dala od świateł reflektorów”.
Słynny kot, który ma 99 tys. obserwatorów na X, podczas służby w MSZ był często fotografowany z zagranicznymi dygnitarzami. Pracownicy MSZ zasypywali go łakociami, a on czasem przynosił im w podziękowaniu myszy.
Niekiedy natykał się na słynniejszego sąsiada, „głównego myszliwego” z Downing Street 10, Larry’ego. Ich stosunki były niezupełnie dyplomatyczne – widywano ich bowiem, jak biją się na ulicy przed siedzibą premiera. Larry pełni swoją funkcję nieprzerwanie od 2011 r. — w tym czasie zmieniło się aż sześciu szefów brytyjskiego rządu.