Końca wojny w Ukrainie nie widać. Polska wciąż płaci wysoki rachunek

11 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


W dniu 9 maja Ukraina obchodzi Dzień Zwycięstwa nad Nazizmem w II Wojnie Światowej. Obchodzi go w cieniu trwającej od ponad trzech lat rosyjskiej agresji. Jeszcze niedawno nadzieje na trwałe zawieszenie broni w Ukrainie były dość żywe - podsycały je zapowiedzi Donalda Trumpa, który już w kampanii prezydenckiej twierdził, iż doprowadzi do zakończenia wojny w błyskawicznym tempie. Pokój nad Dnieprem jest jednak coraz bardziej ulotny, a rachunek ekonomiczny za wojnę w Ukrainie wciąż rośnie. A ten płaci również Polska.


Od początku pełnoskalowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę Polska ofiarnie pomagała swojemu wschodniemu sąsiadowi - nagłaśniała stanowisko Ukrainy poprzez wysiłki dyplomatyczne, przekazywała Kijowowi uzbrojenie i przyjmowała rzesze uchodźców, którym zapewniała nie tylko schronienie, ale też świadczenia socjalne i opiekę zdrowotną. Na każdym polu pomoc ta wiąże się z miliardowymi kosztami.


Pomoc wojskowa dla Ukrainy - ile to nas kosztuje?


Jak przekazuje Interii Biznes Ministerstwo Obrony Narodowej, kompleksowa pomoc wojskowa, którą Polska przekazuje Ukrainie od pierwszego dnia rosyjskiej inwazji na ten kraj, ma dwa zasadnicze cele: zwiększenie potencjału bojowego Ukrainy w walce z Rosją, a także wzmocnienie Kijowa w procesie negocjacyjnym. Reklama


- Polska aktywnie uczestniczy w inicjatywach dwustronnych, działaniach Unii Europejskiej i NATO, Grupy Kontaktowej ds. Ukrainy (UDCG) i tworzonych w jej ramach koalicji zdolnościowych oraz innych wielonarodowych przedsięwzięciach. Wykorzystujemy każdą możliwą okazję, aby dostarczać Siłom Zbrojnym Ukrainy niezbędne zdolności, amunicję oraz inne formy wsparcia - podkreśla MON w oświadczeniu przesłanym naszej redakcji.


Resort obrony wskazuje, iż pakiety pomocy wojskowej przekazane przez Polskę Ukrainie obejmują zarówno uzbrojenie postsowieckie, jak i nowoczesne systemy zgodne ze standardami NATO. Zsumowana wartość przekazanego sprzętu robi wrażenie.
- Ukraina otrzymała m.in.: ciężkie uzbrojenie (czołgi T-72, PT-91 i Leopardy oraz BWP), samoloty myśliwskie (MiG-29) i śmigłowce bojowe, przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe (Piorun i Grom), systemy obrony powietrznej, bezzałogowe statki powietrzne (FlyEye), amunicję krążąca (Warmate), systemy artyleryjskie (samobieżne haubice Krab i Goździk), broń indywidualną, pociski i amunicję artyleryjską oraz strzelecką, a także materiały medyczne, przeciwpożarowe i środki ochrony osobistej. Dotychczasowa łączna wartość wsparcie wojskowego przekroczyła 3 mld euro - przekazał nam MON. W przeliczeniu to ponad 12,8 mld zł.
Podobną kwotę przedstawia w swoich wyliczeniach Kiel Institute for the World Economy, niemiecki niezależny think tank gospodarczy z siedzibą w Kilonii. Według analityków tej instytucji, w okresie od 24 lutego 2022 r. do 28 lutego 2025 r. Polska przekazała Ukrainie pomoc militarną o wartości 3,74 mld euro, w tym ciężki sprzęt o wartości 1,21 mld euro.
Na tym nie koniec - według resortu obrony, Polska przygotowuje już 46. partię pomocy wojskowej dla Ukrainy, która obejmuje m.in. amunicję, części zamienne do już przekazanego stronie ukraińskiej sprzętu czy umundurowanie osobiste. Wartość tej partii to ponad 200 mln euro. MON zapowiada też, iż kolejne pakiety są w przygotowaniu.


Polska przeszkoliła już ponad 28 tysięcy ukraińskich żołnierzy


Warto zaznaczyć, iż szczegółowych informacji dotyczących wsparcia wojskowego udzielanego Ukrainie przez Polskę nie poznamy - chodzi tutaj o własne bezpieczeństwo Polski oraz o ochronę informacji na temat potencjału i zdolności Sił Zbrojnych RP. W tym kontekście MON podkreśla, iż dokumenty, na podstawie których realizowane jest nieodpłatne przekazanie wybranego sprzętu wojskowego na wyposażeniu Sił Zbrojnych RP na rzecz Ukrainy, są dokumentami niejawnymi.


Nie jest natomiast tajemnicą, iż zdecydowana większość transportów z międzynarodową pomocą wojskową dla Kijowa przechodzi przez terytorium Polski, która odgrywa tym samym kluczową rolę w logistyce dostaw uzbrojenia dla walczącej Ukrainy. Wynika to z naszego położenia geograficznego. To położenie sprawia również, iż Polska - jak informuje nas MON - prowadzi intensywne szkolenia dla Sił Zbrojnych Ukrainy, głównie w ramach Misji Wsparcia Wojskowego Unii Europejskiej (EUMAM). To inicjatywa Unii Europejskiej, ustanowiona w październiku 2022 r., w celu wzmocnienia zdolności bojowych ukraińskich wojsk.
- Realizujemy szkolenie specjalistyczne (m.in z obsługi przekazywanego uzbrojenia, z zakresu inżynierii wojskowej i medyczne), szkolenia zbiorowe (w tym szkolenia dowództw brygad, batalionów zmechanizowanych i czołgów) oraz szkolenia dowódców drużyn i plutonów. Do tej pory przeszkoliliśmy ponad 28 tysięcy ukraińskich żołnierzy - informuje nas MON.


Wsparcie dla uchodźców i ich rodzin. ZUS podsumowuje koszt świadczeń


Uchodźcy, którzy przybyli na terytorium RP po rosyjskiej agresji na Ukrainę, zostali objęci kompleksową opieką przez państwo polskie. Tym, którzy przebywają w Polsce legalnie (w świetle specustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa), przysługuje prawo do świadczenia wychowawczego (800 plus) i świadczenia "Dobry start" (300 plus).
Jak przekazał nam Grzegorz Dyjak z biura prasowego ZUS, w okresie od marca 2022 r. do końca I kwartału 2025 r. uchodźcy z Ukrainy otrzymali łącznie 5 929,2 mln zł tytułem świadczenia wychowawczego (w okresie marzec-grudzień 2022 r. - 1 737,1 mln zł, w całym 2023 r. - 1 455,2 mln zł, w 2024 r. - 2 200,0 mln zł i w I kwartale 2025 r. - 536,9 mln zł).
Jeśli chodzi o "Dobry start", to łączna wartość wsparcia wypłaconego w ramach tego świadczenia uchodźcom z Ukrainy to 121,6 mln zł (44,6 mln zł w 2022 r., 37,4 mln zł w 2023 r. i 39,6 mln zł w 2024 r.).


Zmiana specustawy o pomocy obywatelom Ukrainy (obowiązująca od 1 lipca 2024 r.) wprowadziła wymóg, aby dziecko obywatela Ukrainy, na które ubiega się on o świadczenie wychowawcze i o świadczenie "Dobry start", realizowało w Polsce obowiązek rocznego przygotowania przedszkolnego, obowiązek szkolny albo obowiązek nauki.
Uchodźcy z Ukrainy otrzymują też od państwa polskiego wypłaty w ramach rodzinnego kapitału opiekuńczego (z dniem 1 października 2024 r. został on zastąpiony świadczeniem "Aktywnie w domu", przysługującym rodzicom na dziecko w wieku od 12. do 35. miesiąca życia, w ramach programu "Aktywny rodzic" wprowadzonego przez rząd Koalicji 15 października). Z tego tytułu od marca 2022 r. do końca I kwartału 2025 r. uchodźcy z Ukrainy przebywający w Polsce otrzymali 203,6 mln zł (w okresie marzec-grudzień 2022 r. - 97,2 mln zł, w 2023 r. - 57,2 mln zł, w 2024 r. - 42,5 mln zł i w I kw. 2025 r. - 6,7 mln zł).
Program "Aktywny rodzic" wprowadził również świadczenie "Aktywnie w żłobku". Z tego tytułu uchodźcy z Ukrainy otrzymali dotychczas 13,2 mln zł (4 mln zł w okresie listopad-grudzień 2024 r. i 9,2 mln zł w I kw. 2025 r.).
ZUS przekazał nam również zestawienie dotyczące wsparcia wypłaconego przebywającym w Polsce Ukraińcom w ramach dofinansowania do żłobków - poczynając od kwietnia 2022 r., to łącznie 11,8 mln zł (w okresie kwiecień-grudzień 2022 r. - 2,5 mln zł, w 2023 r. - 5,1 mln zł, w 2024 r. - 4,0 mln zł i w I kw. 2025 r. - 0,2 mln zł).
W rozmowie z naszą redakcją biuro prasowe ZUS zauważa, iż Ukraińcy pracujący w Polsce podlegają ubezpieczeniu w ZUS, jeżeli są zatrudnieni na podstawie umowy o pracę lub umowy zlecenia w Polsce - tym samym odprowadzają składki, które zasilają nasz system ubezpieczeń społecznych. Według danych Zakładu, liczba ubezpieczonych osób z obywatelstwem ukraińskim na koniec lutego wyniosła 781,811 tys.


Świadczenia medyczne dla obywateli Ukrainy w Polsce. Koszty idą w miliardy


Od czasu wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie obywatele tego kraju przebywający w Polsce legalnie mogą za darmo korzystać z publicznej służby zdrowia i wykupywać leki z refundacją - na takich samych zasadach, jak obywatele Polski.
Ministerstwo Zdrowia przekazało Interii Biznes, jakie wydatki poniosło państwo polskie w związku ze świadczeniami zdrowotnymi udzielanymi obywatelom Ukrainy w latach 2022-2024. Kwoty te dla wszystkich roku obejmują zarówno wartość refundacji świadczeń, jak i wartość refundacji aptecznej.
I tak, koszty świadczeń zdrowotnych dla obywateli Ukrainy objętych specustawą wyniosły:
W 2022 r. - 572,6 mln zł; W 2023 r. - 740,6 mln zł; W 2024 r. (pierwsze trzy kwartały) - 538,6 mln zł.
Ze świadczeń udzielonych na koszt NFZ skorzystało:
W 2022 r. - 322,1 tys. obywateli Ukrainy objętych specustawą; W 2023 r. - 248,7 tys. obywateli Ukrainy objętych specustawą; W 2024 r. - 179 tys. obywateli Ukrainy objętych specustawą.
Jednocześnie resort zdrowia wskazuje, iż obywatele Ukrainy pracujący w Polsce zasilają budżet NFZ odprowadzanymi przez siebie składkami zdrowotnymi. Kwoty wpływów do NFZ pochodzących z tych składek kształtują się następująco:
W 2022 r. - 2 194, 85 mln zł; W 2023 r. - 2 905,87 mln zł; W 2024 r. - 3 191,98 mln zł.
Łącznie zatem obywatele Ukrainy odprowadzili do NFZ blisko 8 mld 293 mln zł w składkach zdrowotnych w latach 2022-2024.


Polska pomoc dla Ukrainy. Więcej od nas wydali tylko Niemcy i Amerykanie


Według Kiel Institute for the World Economy, kwota wsparcia dla ukraińskich uchodźców wydana przez państwo polskie od początku pełnoskalowej agresji rosyjskiej sięga 29,3 mld euro, czyli przekracza 125 mld zł.
Kiel Institute zestawia tę kwotę ze wspomnianą wyżej kwotą wsparcia militarnego dla Ukrainy (3,74 mld euro), kwotą pomocy humanitarnej (0,48 mld euro) oraz pomocą finansową (0,91 mld euro) - i na tej podstawie klasyfikuje Polskę na trzecim miejscu na liście krajów, które najhojniej pomogły Ukrainie od początku rosyjskiej agresji. Nasze wydatki to łącznie 34,44 mld euro. Więcej od Polski na pomoc Ukrainie we wspomnianych czterech aspektach wydały tylko Niemcy (53,82 mld euro) i Stany Zjednoczone (114,63 mld euro).
Katarzyna Dybińska
Idź do oryginalnego materiału