Lepsze nastroje rekrutacyjne firm IT – 4 na 10 pracodawców planuje zatrudnienie nowych pracowników

1 rok temu
Zdjęcie: programista


Polscy pracodawcy patrzą z większym optymizmem w przyszłość, co ma także odzwierciedlenie w planach rekrutacyjnych na nadchodzący kwartał. Jak pokazuje raport Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia, w ramach którego firmy zdradzają swoje plany zatrudnienia na III kwartał tego roku, IT jest jednym z obszarów rynku z najwyższą prognozą netto zatrudnienia na poziomie +26%. W praktyce oznacza to, iż pracodawcy sektora nowych technologii chcą wzmacniać swoje zespoły, a specjaliści planujący zmianę mogą liczyć na więcej ofert, niż w poprzednich miesiącach. Pomimo, iż 12% organizacji tego sektora mówi o planowanych zwolnieniach, to ponad trzy razy więcej (38%) deklaruje chęć nowych rekrutacji, a niemal połowa badanych pracodawców (47%) nie chce żadnych zmian w strukturze zatrudnienia.

Jak pokazuje raport, specjaliści branży IT planujący zmienić pracodawcę w okresie od lipca do końca września mogą liczyć na więcej ofert pracy, niż w pierwszym półroczu tego roku. Deklaracje firm są bowiem optymistyczne – prognoza netto zatrudnienia dla tego sektora, będąca barometrem rynku pracy i pokazująca plany firm związane z pozyskiwaniem nowych kadr wynosi +26%. Jest to wynik o 18 punktów procentowych wyższy w porównaniu z deklaracjami pracodawców na czas od kwietnia do końca czerwca, patrząc jednak na dane w ujęciu rocznym można zauważyć spadek na poziomie 7 punktów procentowych.

– Dane płynące z raportu pokazują, iż możemy patrzeć na nadchodzący kwartał z pewną dozą optymizmu. Wygląda na to, iż fala zwolnień, czyli korekta zatrudnienia na rynku IT dobiega końca. Czas z zapałem wrócić do realizacji projektów zarówno przełożonych na ten rok, jak i zaplanowanych na najbliższe miesiące – mówi Adam Wojtaszek, dyrektor Experis w Polsce. – Może to oznaczać, iż po okresie przyglądania się sytuacji w gospodarce światowej, wrócimy do intensywnych prac transformacji cyfrowej we wszystkich możliwych obszarach oraz wymiarach. Ten globalny trend nie zniknął, został jedynie nieco ograniczony i spowolniony poprzez restrykcje finansowe. Możemy zatem spodziewać się większej liczby ofert pracy oraz bardziej intensywnych poszukiwań nowych talentów przez organizacje, wciąż jednak nie za wszelką cenę – dodaje ekspert.

Warszawa, Wrocław i Kraków z najbardziej intensywnymi działaniami rekrutacyjnymi

Według danych Just Join IT, w pierwszych sześciu miesiącach 2023 roku, na najwięcej ofert pracy mogli liczyć kandydaci na stanowiska takie jak Java Developer, Front End Developer (JavaScript), DevOps Engineer czy PHP Developer. Miesiącami, w których specjaliści IT mogli przebierać w największej ilości ofert pracy były styczeń i marzec z liczbą ponad 28 tysięcy ogłoszeń. Łącznie od stycznia do czerwca 2023 r., na Just Join IT opublikowano ponad 81 tysięcy ofert pracy, co oznacza wzrost o 43% w porównaniu z analogicznym okresem roku 2022. Najbardziej intensywne działania rekrutacyjne w pierwszym półroczu tego roku prowadziły firmy zlokalizowane w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie i Poznaniu. jeżeli natomiast weźmiemy pod lupę preferowany język programowania, to najczęściej poszukiwani są specjaliści działający w JavaScript, Javie, Pythonie, .NET-cie oraz PHP. Wśród najczęściej poszukiwanych umiejętności były z kolei te związane z obsługą SQL, GIT, Dockera czy AWS.

– Ostatnie półrocze nie przyniosło spektakularnych zmian, o ile chodzi o kategorie najczęściej poszukiwanych specjalistów IT. Na czele wciąż są języki Java i JavaScript, które odpowiadają za technologie webowe i mobilne, co jest w tej chwili podstawą działalności sektora IT. Jednak nie bez znaczenia są zmiany, które dzieją się „za ich plecami”.Trend wzrostowy w liczbie ogłoszeń, który jest kontynuacją trendów z poprzedniego roku, widać przede wszystkim w kategoriach Security, Architecture oraz Python. Oznacza to, iż firmy w okresie gorszej koniunktury postawiły na zabezpieczenie biznesu, stąd decyzje o wzroście znaczenia cyberbezpieczeństwa, zadbanie o infrastrukturę systemów wewnętrznych, czy postawienie na optymalizacje, w tym te związane ze sztuczną inteligencją – mówi Michał Szum, Head of Customer Care w Just Join IT, analizujący dane zbierane przez portal.

Jak dodaje ekspert z ramienia Just Join IT, w tym roku pracodawcy na dobre żegnają się z pandemią i coraz mocniej stawiają na częstsze przebywanie w biurze, na co wskazuje wzrost liczby ofert z opcją pracy stacjonarnej oraz hybrydowej. – Co prawda wciąż blisko 60% ogłoszeń oferuje pracę w pełni zdalną, ale warto przypomnieć, iż w szczytowym momencie 2022 roku, taka opcja była dostępna dla ponad 80% stanowisk. Inną istotną zmianą jest zwiększony popyt na polskich programistów ze strony zagranicznych firm. W pierwszych sześciu miesiącach 2023 roku odnotowaliśmy wzrost liczby ofert z zagranicy o niemal 70% względem analogicznego czasu rok temu. Wpływ na to z pewnością ma sytuacja makroekonomiczna, a więc wysoki koszt długu czy inflacja, która w wielu przypadkach ogranicza budżety, w tym alokację środków na rekrutacje specjalistów na pierwotnych rynkach. Warto także podkreślić, iż fakt wojny w Ukrainie i zwiększonej liczby specjalistów z tamtego kraju, którzy przyjechali do Polski, także jest przyczynkiem do tego, iż firmy zagraniczne, które wcześniej prowadziły rekrutacje za naszą wschodnią granicą, przeniosły punkt ciężkości bliżej Warszawy – podsumowuje Michał Szum.

Polska branża nowych technologii na tle świata

Raport ManpowerGroup wskazuje, iż globalne plany pracodawców na trzeci kwartał 2023 roku w branży IT są jeszcze bardziej optymistyczne, bowiem prognoza netto zatrudnienia w tym sektorze na nadchodzące miesiące wynosi +39%. Na niemal identycznym poziomie kształtuje się wynik regionu Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki (EMEA), gdzie deklaracje pracodawców to +38%. Zwolnienia deklaruje 15% firm, ale 45% z nich wskazuje na potrzebę zatrudnienia nowych osób. Nieco mniej, bo 38% organizacji nie chce żadnych zmian w swoich zespołach, a jedynie 2% nie zna planów personalnych na III kwartał tego roku.

– jeżeli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, to wygląda na to, iż czas zawirowań w branży nowych technologii mamy już za sobą. Organizacje wracają do realizacji wyznaczonych sobie celów, a tych nie uda się w większości przypadków wykonać bez pozyskania przewidzianych na te okoliczności specjalistów. Zarówno w ujęciu przepustowości zespołów projektowych, czy też konieczności pozyskania zupełnie nowych, brakujących w organizacjach kompetencji. Pomimo dużej fali zwolnień, czyli wspomnianej korekty zatrudnienia, niedobór talentów na rynku pracy pozostaje niezmiennie wysoki. Dla polskiego rynku pracy szacowany jest na około 50 tysięcy pracowników IT różnych specjalności – mówi Adam Wojtaszek.

Niemcy z większym apetytem na kandydatów nowych technologii

Biorąc natomiast pod uwagę dane dla państw sąsiadujących z Polską, to większe potrzeby rekrutacyjne od tych zgłaszanych przez przedsiębiorców znad Wisły deklarują organizacje zlokalizowane w Niemczech (+34%). Od lipca do końca września w mniejszym stopniu swoje zespoły chcą natomiast powiększać słowaccy (+18%) oraz czescy (+15%) pracodawcy.

Jak dodaje dyrektor Experis, polski rynek IT jest swego rodzaju refleksem sytuacji na zachodzie Europy oraz za oceanem. – Ma to związek oczywiście z powiązaniami ekonomicznymi z jednej strony, z drugiej to także kwestia dużej mobilności i możliwości pracy zdalnej, charakterystycznej dla tej branży. Chcący zmienić pracę specjaliści nowych technologii nie powinni mieć z tym problemu. Organizacje poszukując talentów będą to robiły bez tak ogromnego pośpiechu, jak miało to miejsce w poprzednich latach i z większą rozwagą, zwłaszcza pod kątem kosztowym – podsumowuje Adam Wojtaszek.

Idź do oryginalnego materiału