4 miesięcy temu
Światowe korporacje ograniczają koszty poprzez masowe zwolnienia. Jednak to może być trend, który nie będzie dotyczył krajowego rynku pracy. Tu wciąż zapotrzebowanie na pracownika jest duże. Pokazują to dane Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Pracownicy, zwłaszcza dużych korporacji, mogą w ostatnim czasie odczuwać niepokój. Zahamowanie koniunktury gospodarczej powoduje, iż to właśnie one coraz częściej przeprowadzają masowe zwolnienia. Niedawno pisaliśmy o tego typu działaniach ze strony Nike’a i Tesli. Czy czeka to również polskich pracowników?
Optymizm może wywołać badanie Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE). Dane pozyskane przez instytut w ramach Miesięcznego Indeksu Koniunktury pokazują, iż spora część firm planuje raczej zwiększenie zatrudnienia.
Warto przeczytać: Fala zwolnień u globalnych gigantów. Najwięksi gracze planują redukcje etatów
Wzrost zatrudnienia czy masowe zwolnienia?
Do końca kwietnia 12% firm zatrudniło nowych pracowników. Choć nie jest to imponująca liczba, to przyszłościowe deklaracje mogą spowodować większy optymizm. W kolejnych miesiącach roku zwiększenie zatrudnienia planuje dwa razy więcej firm, a więc 24% badanych. Co więcej, ponad połowa przedsiębiorstw, które w tym roku zwiększyły ilość pracowników, zamierza zrobić to ponownie w bieżącym roku. To deklaruje 69% takich podmiotów.
To oczywiście nie sprawia, iż zwolnienia nie dotyczą krajowego rynku pracy. Ich ilość w tej chwili jest jednak niższa niż procent nowych rekrutacji. Na redukcję etatów do końca kwietnia zdecydowało się 7% badanych firm. Plany jej przeprowadzenia w kolejnych miesiącach planuje 11% podmiotów. Oczywiście ta sytuacja może się zmienić na skutek zmian gospodarczych. Mogą one skłonić większą ilość firm do szukania oszczędności poprzez ograniczenie zatrudnienia. Warto jednak zwrócić uwagę na pozytywne wyniki badań, których w ostatnim czasie nie pojawia się zbyt wiele.
