Medycy bez lipcowej podwyżki płac? Związkowcy odrzucają propozycję MZ

8 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Ministerstwo Zdrowia w środę zaproponowało zmiany w mechanizmie waloryzacji najniższych wynagrodzeń w ochronie zdrowia. Izabela Leszczyna chce przeniesienia lipcowej waloryzacji płac na styczeń przyszłego roku. Strona związkowa odrzuciła rządowe propozycje.


Przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia w środę wzięli udział w prezydium Trójstronnego Zespołu do Spraw Ochrony z udziałem związkowców i przedstawicieli pracodawców. Resort zdrowia miał w tym miejscu przedstawić dwa propozycje zmian dotyczących waloryzacji wynagrodzeń w ochronie zdrowia.


Rząd przeznaczy 18 mld zł dla służby zdrowia


W komunikacie po prezydium przekazano, iż strona rządowa poinformowała o wzroście najniższych wynagrodzeń w ochronie zdrowia zgodnie z dwoma propozycjami. Ministerstwo Zdrowia chce:


przeniesienia corocznej waloryzacji wynagrodzeń z 1 lipca br. na 1 stycznia 2026 roku,utrzymania corocznych podwyżek, jednak ze zmianami w sposobie ich naliczania (nie na podstawie przeciętnego wynagrodzenia, a w oparciu o wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w sferze budżetowej).
Wcześniej minister zdrowia Izabela Leszczyna przekonywała, iż "w ciągu najbliższych 12 miesięcy do podmiotów leczniczych trafi blisko 18 miliardów złotych." Szefowa MZ zaznaczała, iż wybrała najszerszy wariant z rekomendacji Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT). Reklama
To pieniądze, które mają trafić m.in. na nadwykonania i podwyżki płac medyków. AOTMiT szacuje, iż sama waloryzacja wynagrodzeń osób zatrudnionych na umowę o pracę ma pochłonąć ponad 9 mld zł. z tej puli.


Podwyżki w służbie zdrowia nie dla medyków na kontraktach?


Jak przekazali uczestnicy spotkania, związkowcy odrzucili przedstawione propozycje zmian w mechanizmie waloryzacji najniższych wynagrodzeń w ochronie zdrowia. Związki zawodowe od tygodni czekały na konkretne informacje w sprawie finansowania wynagrodzeń. Jak informuje serwis prawo.pl, Zarząd Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych wystosował do resortu zdrowia pismo w tej sprawie:
"Ustawa regulująca wzrost wynagrodzeń została uchwalona niemal jednogłośnie przez Sejm i Senat, jednak do dziś nie wskazano źródła finansowania tych zmian" - tłumaczą związkowcy cytowani przez prawo.pl.
Przeczytaj w Interii: Pensje medyków zależne od średniej krajowej. ZNP pyta: Co z nauczycielami?
Związki zawodowe mają wątpliwości, co będzie z podwyżkami dla pracowników ochrony zdrowia, którzy nie są zatrudnieni na umowach o pracę (pracują na kontraktach), a którzy są kluczowi dla funkcjonowania szpitali. Dziś także dyrektorzy szpitali nie zgadzają się, aby pieniądze na pensje medyków pochodziły z puli przeznaczonej na leczenie pacjentów:
"Nie możemy pozwolić na to, aby środki na podwyżki szły z pieniędzy na leczenie pacjentów. Państwo musi zabezpieczyć je z dotacji budżetowych, aby nie ucierpieli pacjenci" - tłumaczył Waldemar Malinowski, prezes Ogólnopolskiego Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych cytowany przez rynekzdrowia.pl.


Brak zgody na zamrożenie podwyżek medyków


Nie do przyjęcia dla związkowców i pracodawców jest również przeniesienie waloryzacji wynagrodzeń w służbie zdrowia z lipca na styczeń. Zdaniem strony społecznej oznacza to wprost półroczne zamrożenie podwyżek, a także realne zmniejszenie dynamiki wzrostu najniższych wynagrodzeń medyków.
Jak tłumaczy serwis rynekzdrowia.pl problemem będzie także termin waloryzacji: "ponieważ Główny Urząd Statystyczny publikuje średnie wynagrodzenie za rok poprzedni w lutym, podstawa do wyliczenia odnosiłaby się nie do roku poprzedniego, a jeszcze wcześniejszego", czytamy.
Kolejna tura rozmów w sprawie podwyżek w ochronie zdrowia ma się odbyć 10 lipca, kiedy dojdzie do kolejnego spotkania zespołu trójstronnego. Tematem dialogu ma być włączenie do rządowej waloryzacji pensji także wynagrodzeń medyków na kontraktach.
Idź do oryginalnego materiału