1 dzień temu
Pewna mama na forum Reddit poskarżyła się na swoją teściowa, prosząc internautów o pomoc. Przyznaje, iż matka partnera jest totalnie zakochana w swoim wnuku (z wzajemnością), jednak pozwala mu na wszystko, na co ma ochotę.
REKLAMA
Moja teściowa nie jest konfliktowa. Nie lubi mówić mojemu czterolatkowi 'nie', pozwala mu o wszystkim decydować. Brak zasad w domu babci początkowo wydawał się powszechny (...) Ona jednak uważa, iż my jesteśmy zbyt surowi
- opowiada matka. Przyznaje, iż syn w domu teściowej zachowuje się zupełnie inaczej niż we własnym, nie przestrzega żadnych reguł i zasad, co jej zdaniem jest niepokojące. Doszło do tego, iż użytkowniczka forum i jej mąż zastanawiają się, czy nie wynająć opiekunki do dziecka, która mogłaby zastąpić babcię. Starsza kobieta jest tym jednak oburzona i czuje się zraniona. - Poddajemy się za każdym razem, ponieważ poczucie winy i zaoszczędzenie pieniędzy jest zbyt kuszące - przyznaje zmartwiona matka.
Zobacz wideo Polacy o teściowej. "Nie powinna sprzątać pod łóżkiem"
Młodzi rodzice uważają też, iż opiekunka nie rozwiąże wszystkich ich problemów, ponieważ nie chcą izolować dziecka od babci. Zauważyli też, iż syn używa sformułowań typu "mam cię dość", czego nigdy wcześniej nie robił. Sądzą, iż musiał to usłyszeć w domu teściowej. Sprawę komplikuje też fakt, iż niebawem na świat przyjdzie ich kolejne dziecko. Wówczas pomoc babci może okazać się nieoceniona. Młoda matka zastanawia się, co ma robić i jak wpłynąć na teściową, by zaczęła stawiać dziecku granice.
Teściowa uczy dziecko stereotypów płci fot. shutterstock / Studio.468
Internauci zgodni: Nie możesz tolerować zachowania teściowej
Pod wpisem pojawiło się sporo komentarzy. Wiele osób pisało, iż użytkowniczka Reddita nie może zamiatać problemu pod dywan, bo tak jest wygodniej. Babcia musi umieć stawiać granice i szanować te, które stawiają rodzice.
Musicie ustalić, iż babcia nie zostanie sama z wnukiem, jeżeli nie zacznie się nim zajmować zgodnie z waszymi wskazówkami
- stwierdziła jedna z komentujących osób. "Nie pozwoliłabym, żeby opiekowała się dzieckiem. Chyba iż pod czyimś nadzorem", "Nie zostawiaj z nią swojego dziecka, chyba iż czujesz się dobrze, z tym iż po upływie pół godziny może do ciebie zadzwonić i poprosić, żeby je zabrać" - dodali inni. Doradzili też, by przed podjęciem radykalnych kroków otwarcie, ale i dosadnie porozmawiali z babcią dziecka. Być może wizja rzadszego widywania wnuka nią wstrząśnie i wpłynie na zachowanie kobiety.
