Na mieszkanie w Warszawie wydają 61 proc. zarobków. Pokój 15 m2 za 1800 zł? "To jest absurd"

3 dni temu
Zdjęcie: Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.pl


Z raportu Rankomat.pl i Rentier.io wynika, iż zmieniają się tendencje na rynku nieruchomości, choć mieszkania w Warszawie wciąż pochłaniają dużą część zarobków jej mieszkańców. Gdzie w Polsce można znaleźć najtańsze lokum, a gdzie ceny wciąż rosną?
Jak podaje Rankomat.pl, wciąż mieszkańcy Warszawy muszą płacić najwięcej za wynajem."W ujęciu miesięcznym między lutym a styczniem 2025 r. stawki najmu wzrosły tylko w 6 z 17 badanych miast, w 10 okazały się niższe, a w Warszawie pozostały bez zmian" - informują autorzy raportu. Ceny w stolicy pozostają na poziomie 78 zł za 1m2. Kolejne miejsca w rankingu zajmują Kraków, Gdańsk i Wrocław. W przypadku tych miast za metr trzeba zapłacić między 64-66 zł za 1 m2.


REKLAMA


Zobacz wideo "Wy tu tak żyjecie?". Mieszkalnictwo w Polsce [Co to będzie odc.13]


Koszty najmu stanowią choćby 61 proc. zarobków
Najtaniej jest natomiast w Częstochowie, Sosnowcu, Białymstoku i Radomiu - choć w tym ostatnim wynajem mieszkań drożeje. Aktualnie za 1 m2 w tych miastach trzeba zapłacić między 38 a 43 zł. Eksperci przyjrzeli się również średnim zarobkom w najdroższych i najtańszych miastach w Polsce.
"Gdy porównamy koszty najmu do zarobków, to okazuje się, iż im droższe miasto, tym trudniej opłacić najem z lokalnej pensji. Najgorzej pod tym względem wypada Warszawa, gdzie najem pochłania aż 61 proc. zarobków. Równie niekorzystny stosunek można zaobserwować w Gdańsku, Wrocławiu i Krakowie (57-58 proc.). W Szczecinie koszty najmu pochłaniają 55 proc. zarobków, podobnie jak w Gdyni i Poznaniu" - czytamy.


Jak podkreślono, w Rzeszowie i Łodzi na najem trzeba przeznaczyć równo połowę zarobków, a poniżej 50 proc. jest tam, gdzie zarówno wynagrodzenia są niższe, ale także stawki za najem nieruchomości. Najlepszy stosunek cen najmu do zarobków mają Częstochowa i Sosnowiec (po 41 proc.).
Zaznaczono, iż przyjęte wartości są uproszczone i pokazują orientacyjną wartość najmu mieszkania 50 m2 oraz mediany zarobków netto. Wynagrodzenia zostały przeliczone na podstawie danych GUS brutto z września 2024 r. - Ceny są kolosalne. Ostatnio widziałem na Facebooku pokój 15 m2 za 1800 zł plus internet. To jest absurd - powiedziała jedna z osób, która wzięła udział w naszej sondzie.


"Nie mamy zdolności kredytowej"
Choć koszty najmu mieszkania pochłaniają sporą część zarobków, wielu młodych ludzi, choćby chciało, nie może pozwolić sobie na zakup własnego. "Od jakiegoś czasu żyjemy z mężem praktycznie od wypłaty do wypłaty, bo większość naszych pieniędzy pochłania wynajem mieszkania i codzienne wydatki, np. jedzenie. Trudno jest cokolwiek zaoszczędzić, a o większych kwotach nie ma mowy. choćby jeżeli chcielibyśmy wziąć kredyt, to zwyczajnie go nie dostaniemy, bo nie mamy zdolności kredytowej na taką kwotę, by wystarczyło na zakup mieszkania" - pisze Monika.
- Większość moich 30-letnich znajomych nie stać choćby na zakup kawalerki, a co dopiero większego mieszkania, w którym mogliby założyć rodziny. To są kredyty na takie kwoty, iż aż strach pomyśleć - przyznała mieszkająca w Poznaniu Kasia. - Ostatnio przeglądałam oferty nieruchomości i po raz kolejny widząc te ceny aż mnie zmroziło. Mieszkanie na warszawskich Bielanach 80 m2 - 1 600 000 zł, kawalerka 30 m2 - około 500 000 zł. 20 000 zł za metr kwadratowy?! Jeszcze kilka lat temu o takich cenach mówiło się w przypadku ścisłego centrum. Skąd my mamy wziąć na to pieniądze? - mówi Ania, mieszkanka Warszawy. Ile kosztuje wynajem mieszkania w twoim mieście? Zapraszamy do udziału w sondzie i komentowania.
Idź do oryginalnego materiału