Płaca minimalna zwana też najniższą krajową to odgórnie ustalone (przez rząd) najniższe wynagrodzenie, jakie pracodawca musi wypłacić pracownikowi zatrudnionemu na umowę o pracę. Obecne sposoby jego liczenia są dość skomplikowane.
"Wstępna propozycja wysokości płacy minimalnej ustalana jest w oparciu o prognozowaną na kolejny rok wysokość wzrostu cen (inflacja) oraz - jeżeli płaca minimalna jest niższa od połowy wysokości średniej krajowej - również o dwie trzecie realnego wzrostu gospodarczego" – czytamy na stronie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Polska będzie liczyć płacę minimalną według unijnych przepisów. Ma być prościej, jaśniej i uczciwiej
Unijna dyrektywa tzw. adekwatnego wynagrodzenia to upraszcza, bo zakłada, iż minimalna pensja powinna wynosić przynajmniej 50 proc. średniego wynagrodzenia. Chodzi o to, by sposób liczenia nie zależał od samych polityków, ale był jasny i taki sam dla wszystkich państw wspólnoty.
Co jednak najważniejsze (dla pracowników): będzie to wynagrodzenie zasadnicze, podstawowe, obligatoryjne, a nie, jak to czasem bywa teraz, iż w skład wynagrodzenia wchodzą też różne dodatki (premie, nagrody, vouchery, owocowe czwartki itd.).
"Co oznacza w praktyce dla pracodawcy? Otóż, nie będzie on już miał możliwości zaproponowania pracownikowi na etacie podstawy niższej niż aktualna minimalna pensja krajowa" – zauważa portal infor.pl.
Miało to zostać wprowadzone u nas już parę lat temu, ale (oczywiście) nasza krajowa ustawa zaliczyła spory poślizg, o czym informuje "Fakt". "Projekt ustawy przygotowywany przez resort rodziny, który wdraża tę dyrektywę, przewiduje, iż docelowa najniższa pensja miałaby być ustalana w wysokości 55 proc. przeciętnej" – czytamy w artykule.
Dzięki temu na dobrą sprawę nie potrzeba wiedzy ekonomicznej i specjalistycznych danych, by obliczyć, jakie będziemy mieć pensje. Wystarczy zwykła matematyka i informacje o przeciętnym wynagrodzeniu, które np. publikuje GUS.
Według najnowszych informacji w czwartym kwartale 2024 r. wyniosło 8477,21 zł. Zatem, jeżeli unijne przepisy zostałyby już wprowadzone, to obecna minimalna pensja wynosiłaby... ciut mniej (ok. 4 zł) niż jest obecnie, bo 4662,46 zł (8477,21*55 proc.).
Jak więc widać, metoda naszych polityków nie jest do końca taka zła, ale można to liczyć prościej przy użyciu podstawowego kalkulatora. Sprawdźmy zatem, jakich pensji możemy się spodziewać w kolejnych latach.
Najniższa krajowa w 2026 roku i kolejnych latach. Ile może wynosić?
"Fakt" podał prognozy średniego wynagrodzenia brutto wypisane w ustawie budżetowej na 2025 r. Dzięki temu możemy obliczyć, ile może wynosić płaca minimalna liczona według nowych zasad (55 proc.):
• 2026 r. – średnia pensja 9218 zł, płaca minimalna: 5070 zł
• 2027 r. – średnia pensja 9748 zł, płaca minimalna: 5361,4 zł
• 2028 r. – średnia pensja 10269 zł, płaca minimalna: 5648 zł
Możemy zauważyć pewną tendencję: w kolejnych latach najniższa krajowa będzie wzrastać o ok. 290 zł. Kwoty są brutto, więc w przypadku prognozowanej przyszłorocznej pensji na rękę będziemy dostawać 3981 zł.