Nie pozwoliłam kraść moich rzeczy w pracy — czy to był błąd?

3 godzin temu
W dzisiejszym wysoce konkurencyjnym świecie nasze miejsca pracy są jak nasze drugie domy, ponieważ spędzamy w nich dużo czasu. To naturalne, iż chcemy mieć tam odrobinę wygody — dlatego wielu z nas przynosi do biura rzeczy, które poprawiają nam nastrój: ulubioną herbatę, przekąski, poduszkę, kubek czy inne drobiazgi. Jedna z czytelniczek Bright Side, Jessica M., nie była wyjątkiem. Przyniosła do biura wyjątkową, dość drogą herbatę. Niestety gwałtownie przekonała się, iż ktoś ją ukradł. Przeczytajcie, jak udało jej się złapać „złodzieja” i dlaczego omal nie obróciło się to przeciwko niej.
Idź do oryginalnego materiału