Niemcy chcieli płacić mniej pracownikom zza granicy. Jest decyzja ws. wynagrodzeń

7 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


W Niemczech, po przyjęciu nowych stawek płacy minimalnej, rozgorzała dyskusja na temat opłacalności tego kroku dla krajowego rolnictwa. Pojawiły się postulaty, by pracownicy sezonowi z zagranicy - w tym wielu Polaków - zostali wyłączeni z obowiązywania przepisów, co pomogłoby ograniczyć koszty pracodawcom. Tamtejsze ministerstwo rolnictwa zleciło analizę takiego rozwiązania. Właśnie poznaliśmy jej wyniki.


Zgodnie ze zmianami przyjętymi pod koniec czerwca najniższa krajowa w Niemczech wzrośnie. Na początku 2026 roku minimalna stawka godzinowa wyniesie 13,90 euro, a od 1 stycznia 2027 roku - 14,60 euro. w tej chwili najniższa stawka godzinowa w RFN wynosi 12,82 euro.


Niemieccy rolnicy obawiają się skutków podniesienia płacy minimalnej


Właściciele małych gospodarstw rolnych zaczęli zgłaszać obawy dotyczące potencjalnych konsekwencji takiego rozwiązania. Jak pisaliśmy w Interii Biznes, prezes Związku Rolników Joachim Rukwied zaapelował o wprowadzenie specjalnych przepisów dotyczących płacy minimalnej dla pracowników sezonowych zatrudnianych przez rolników.Reklama


Zaproponował, aby zastosować wyjątek, który umożliwiałby plantatorom płacenie 80 proc. stawki minimalnej. Argumentował przy tym, iż koszty utrzymania w Europie Wschodniej, skąd pochodzi większość zatrudnianych osób, są dużo niższe.
Taki postulat od razu odrzuciło Federalne Ministerstwo Pracy, które stwierdziło, iż takie rozwiązanie byłoby niedopuszczalne. Inaczej na kwestię patrzył jednak minister rolnictwa, który dostrzegł problem niemieckich producentów. Żeby rozwiać wszystkie wątpliwości resort rolnictwa zlecił analizę prawną.


Wyższa płaca minimalna w Niemczech w 2025 roku również dla pracowników sezonowych z zagranicy


Minister rolnictwa Niemiec Alois Rainer, cytowany przez tamtejszą agencję prasową, powiedział, iż "było bardzo ważne, aby dokładnie przeanalizować to rozwiązanie". W jego ocenie wiele gospodarstw znajduje się pod znaczną presją - szczególnie tam, gdzie przez cały czas wymagana jest praca ręczna, jak ma to miejsce w przypadku owoców i warzyw.
Jednak z wewnętrznej analizy wynika, iż pomysł nieobjęcia płacą minimalną pracowników zatrudnionych przy żniwach i zbiorze owoców oraz warzyw (tzw. pracownicy sezonowi), nie jest prawnie możliwy. Wynika to wprost z zasady równego traktowania zapisanej w Ustawie Zasadniczej - wskazł resort w komunikacie. "Płaca minimalna jest prawnie zapisana jako bezwzględna dolna granica" - stwierdzono.


"Stopniowy wzrost płacy minimalnej stanowi poważne wyzwanie dla wielu gospodarstw rolnych. [...] W końcu uprawa musi być ekonomicznie opłacalna. [...] Dlatego skupimy się na zmniejszeniu obciążenia w innych miejscach" - zapowiedział niemiecki minister rolnictwa. Jako przykłady podał zmniejszenie kosztów administracyjnych, obniżenie podatku od energii elektrycznej oraz ponowne wprowadzenie ulgi na olej napędowy dla rolnictwa.


Rolnicy w Niemczech ostrzegają przed wyższymi cenami i przeniesieniem produkcji za granicę


W świetle wyników audytu, prezes Związku Rolników Joachim Rukwied, nazwał to "czarnym dniem" dla produkcji owoców, warzyw i wina w Niemczech. W wywiadzie dla gazety "Rheinische Post" powiedział, iż w konsekwencji produkcja zostanie przeniesiona za granicę, co ostatecznie znacznie podniesie ceny krajowych owoców i warzyw.
Idź do oryginalnego materiału