Nigdy nie nazywaj tak swojego CV. Robią to prawie wszyscy, więc niczym się nie wyróżnisz

9 godzin temu
Większość osób w nazwie pliku z CV wpisuje imię i nazwisko, bo tak jest profesjonalnie i tak zawsze nas uczono. I przez to nasze résumé ginie w gąszczu setek innych. Jak więc powinno się tytułować CV, by w jakiś sposób się wyróżnić?


"Imie-Nazwisko-CV" to jeden z najpopularniejszych szablonów nazw dokumentów z naszym Curriculum vitae. Zawsze to lepsze niż "bez tytułu", ale często zapominamy z iloma zgłoszeniami dziennie często musi mierzyć się rekruter, osoby z działu kadr czy szef firmy. Dlatego choćby takie detale, jak odpowiednia nazwa CV, są istotne.

Jak nazwać swoje CV? Ten trik może nam pomóc dostać pracę


"Małe zmiany mają OGROMNE znaczenie, żeby dostać zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną. I to jest jedna z drobnostek, o której nikt nie mówi… Nadawanie CV strategicznej nazwy pliku" – napisała na Instagramie rekruterka Magda Mucha.

I opisała hipotetyczną sytuację: "Wyobraź sobie, iż jesteś dyrektorem biura projektowego i chcesz, żeby ktoś pomógł Ci gwałtownie poprowadzić techniczny projekt. Otrzymujesz 300 aplikacji i potrzebujesz kogoś z ponad 5-letnim doświadczeniem w prowadzeniu projektów i znajomością metodyk Agile czy Prince2".

Zaglądasz wtedy do skrzynki i odbiornieczej i widzisz takie nazwy plików:


JanNowak_CV(v3)


Jan_Nowak_ CV


2024_Jan_Nowak


Jan Nowak_5lat_IT PM_Agile_Prince2



Ten ostatni plik ma największą na przykucie naszej uwagi. "Mówi ci WSZYSTKO, co musisz wiedzieć, zanim jeszcze otworzysz CV" – zauważyła.



I nie da się ukryć, iż rzeczywiście brzmi to logicznie i sensownie, choć oczywiście nie trzeba tak robić przy aplikowaniu o pracę na każdym stanowisku. Nie przesadzajmy też w drugą stronę, tzn. nie podawajmy zbyt wielu informacji i skrótów w nazwie pliku, bo będzie to przekombinowane lub będzie to wyglądać jak jakiś wirus.

Jeśli już dostaniemy się na rozmowę kwalifikacyjną, to warto wtedy również skorzystać z innych porad rekruterów. Jednym z trików jest wzięcie ze sobą dwóch rzeczy: notatnika i długopisu. Dzięki nim możemy bardzo zaplusować w czasie spotkanie. Dlaczego? Tego dowiecie się z oddzielnego artykułu.

Idź do oryginalnego materiału