Nowe technologie to istotny segment polskiej gospodarki. Odpowiadają za 10 proc. PKB

3 miesięcy temu
Zdjęcie: Polsat News


Cyfrowa gospodarka Polski jest warta 360 mld zł, co stanowi 10,5 proc. PKB - wynika z raportu VeloBanku. Dodano, iż firmy z tej branży tworzą 1,5 mln miejsc pracy. Jednocześnie jest to trzeci najcenniejszy sektor w polskiej gospodarce.


"Cyfrowa gospodarka to już dzisiaj ponad 1/10 PKB i 1,5 mln z 15 mln zatrudnionych. Na tle innych państw Polska zajmuje wysokie pozycje w kilku kluczowych obszarach. Wg raportu jest to m. in. gotowość cyfrowa (umiejętności pozwalające na dostosowanie się do zmieniającej technologii - red.), gdzie znajdujemy się na 34. miejscu wśród 134 państw" - powiedział prezes VeloBanku Adam Marciniak.


W badaniu wskazano także, iż Polska odnotowuje wysoki wynik w m.in. dostępie do kont bankowych online (15. miejsce), cyberbezpieczeństwie (16. miejsce), czy wskaźniku zakupów internetowych (18. miejsce). "Mamy też jednak słabości, w tym jakość, znaczenie i użyteczność rządowych stron internetowych, które dostarczają obywatelom informacji oraz narzędzi i usług partycypacyjnych (52. miejsce)" - dodał szef banku.Reklama


Nowe technologie napędzają polską gospodarkę. To już trzeci najcenniejszy sektor


Patrząc jednak na udział firm z sektora, to cyfrowa gospodarka w Polsce wynosi 10,5 proc. PKB i wciąż dynamicznie rośnie - wynika z raportu "Ile warta jest cyfrowa gospodarka Polski?". Dla porównania najcenniejszą działalnością wpływającą na Polski PKB pozostaje przemysł (20 proc.), a tuż za nim znalazł się handel (16 proc.). Nowe technologie znalazły się więc na trzecim miejscu.
Autorzy zaznaczyli też, iż pomimo znaczącego udziału sektora technologicznego w rodzimej gospodarce, Polska jest "daleko w tyle" za USA, gdzie analogiczny wskaźnik udziału stanowi niemal 25 proc. PKB. Ich zdaniem, Polska w celu zwiększenia swojej konkurencyjności na rynku musi kontynuować inwestycje w technologie cyfrowe czy innowacje oraz rozwój infrastruktury.
"Z perspektywy rynku pracy mówimy nie tylko o 1,5 mln zatrudnionych w sferze cyfrowej, ale również o efekcie mnożnikowym, który wyniósł 2,1 - co oznacza, iż każde 100 miejsc pracy w sektorze cyfrowym, pozwoliło dodatkowo utrzymać 110 stanowisk osób zatrudnionych w całej gospodarce" - wskazano w raporcie.


"Pozytywny wpływ sektora cyfrowego w rozwój społeczno-gospodarczy jest także widoczny w przypadku dochodów ludności. Wartość mnożnika wyniosła 1,7 - zatem każde zarobione 1000 zł przez pracujących w sektorze cyfrowym, przyczynia się do wypłacenia dodatkowych 700 zł wynagrodzeń wśród pracowników całej gospodarki w Polsce" - czytamy w publikacji.


Jest dobrze, ale może być lepiej. Te aspekty można poprawić


Zdaniem autorów raportu, mimo ogromnego potencjału, Polska ma jeszcze wiele do zrobienia. Zwrócono uwagę, iż tylko 60 proc. polskich firm wykorzystywało zaawansowane technologie cyfrowe, co stanowi wynik poniżej średniej unijnej (70 proc.). Wśród polskich przedsiębiorstw najczęściej stosuje się platformy cyfrowe (44 proc.) oraz automatyzacje procesów dzięki robotyki (43 proc.). Z kolei polskie firmy przekraczają unijną średnią dotyczącą wykorzystywania dronów - 30 proc. wobec średniej unijnej 24 proc.
"Nasz raport to wypadkowa szczegółowej analizy danych makroekonomicznych oraz autorskiej metodologii, która pozwoliła nam oszacować wartość sektora cyfrowego w polskiej gospodarce. Zestawiliśmy również nasze wyniki z szacunkami z innych krajów, żeby pokazać, jak Polska wypada na tle innych gospodarek. Oczywiście porównanie nie jest możliwe jeden do jednego, ale daje pewien szczegółowy obraz tego, jak nasz kraj wypada pod względem nowoczesnych technologii" - wskazał ekonomista VeloBanku oraz autor raportu Piotr Arak.
Idź do oryginalnego materiału