Z tej okazji 2 września przedstawiciele Spółek Grupy Kapitałowej Kopalni Soli „Wieliczka”, władz krajowych NSZZ „Solidarność” i delegacja Międzyzakładowej Komisji NSZZ „Solidarność” przy Kopalni Soli „Wieliczka”, władze miejskie i powiatowe uczciły wydarzenia Sierpnia 80.
Pomnik niczym lekcja historii
Pierwszym punktem obchodów była uroczystość przy pomniku znajdującym się w sąsiedztwie szybu św. Kingi. Monument wyrzeźbiony przez Stanisława Anioła upamiętnia wkład wielickich górników w walkę o prawa zawodowe. Artysta wykuł w pińczowskim wapieniu daty: 1368, 1420, 1690, 1980 i 2010. Znamienne i symboliczne przypominają kolejno o statucie Kazimierza Wielkiego, pierwszych udokumentowanych buntach kopalnianej załogi, dramatycznie zakończonym strajku w obronie swobód i przywilejów, Sierpniu 80. oraz uhonorowanej pomnikiem jego 30. rocznicy. Nieregularna czerwono-brązowa linia łącząca logo „Solidarności” z rokiem 1690 nawiązuje do pacyfikacji katowickiej kopalni „Wujek”.

– Historia wielickiej kopalni splata się z historią walki o wolność i godność człowieka. Górniczą brać od wieków łączy poczucie odpowiedzialności oraz solidarność – podkreśla Adam Gawlik, przewodniczący MK NSZZ „Solidarność” przy Kopalni Soli „Wieliczka”. – Współcześnie Związek stoi na straży praw pracowniczych, wspiera załogę, dba o górnicze tradycje, troszczy się o kulturę dialogu oraz wzajemne zrozumienie. Niezależnie od zajmowanego stanowiska – od najniższego po kierownicze i w Zarządzie, wszyscy jesteśmy pracownikami wielickiej kopalni. Tworzymy społeczność skoncentrowaną wokół zachowania dla przyszłych pokoleń bezcennego górniczego dziedzictwa. Kopalnia Soli „Wieliczka” to nasza wspólna sprawa.
Rocznicowe uroczystości
Wspólnie z wielicką załogą jubileusz świętowali Jerzy Jaworski, zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” i Tomasz Zaborowski, przewodniczący Zarządu Regionu Małopolskiego NSZZ „Solidarność”. Z inicjatywy Prezydium Międzyzakładowej Komisji NSZZ „Solidarność” 2 września wręczono Honorowe Medale osobom szczególnie zasłużonym dla Związku, zaangażowanym w jego rozwój i współpracę z nim, w promocję solidarnościowych wartości, wspierającym kulturę otwartości na ważne społecznie inicjatywy.

Delegacje złożyły kwiaty również przy pomniku dedykowanym poległym za Ojczyznę wieliczanom. W Parku św. Kingi zasadzono Dąb Solidarności, który symbolizuje siłę oraz trwałość solidarnościowych ideałów.
Więcej soli!
Z początkiem lat 80. wielicka kopalnia miała w planach dalsze zwiększanie produkcji soli warzonej. Władze naciskały, a wydajność miały poprawić czterodziałowe zespoły aparatów wyparnych. Tymczasem socjalistyczny beton zaczynał z wolna pękać. Wprawdzie droga do wolności miała być jeszcze długa i wyboista, ale już wtedy, latem 1980 na niebie pojawiły się pierwsze jaskółki nowego. Zastrajkowało Wybrzeże.

Załoga „Wieliczki” zdawała się robić swoje w spokoju, niemniej cisza była pozorna. Nastroje dojrzewały do sprzeciwu. 27 sierpnia pod wodzą Stanisława Sitko zastrajkowała warzelnia. niedługo dołączyły kolejne działy. Niczym zapalnik zadziałała plotka o obniżeniu premii w związku z niewykonaniem planu produkcyjnego. Listę górniczych postulatów opracowali Michał Bylica, Stanisław Fiołek i Piotr Marzec (wkrótce pierwszy przewodniczący kopalnianej „Solidarności”). Górnicy zażądali nie tylko wyższych pensji, ale też rzetelnego wyjaśnienia tego, co dzieje się nad morzem. Poparli postulaty Wybrzeża i przedstawili dyrekcji kopalni swoje. Ta zaś zobowiązała się udzielić odpowiedzi do 2 września. O godzinie 17:00 górnicy wrócili do pracy. 29 sierpnia powołano Zakładową Komisję Realizacji Postulatów. Przewodniczył jej Stanisław Sitko. 30 sierpnia żądania wysunęła również Bochnia, podówczas złączona z Wieliczką wspólnym zarządem.

Początek zwycięstwa
2 września wypadł we wtorek. Załoga zebrała się ok. 14:00, by wysłuchać decyzji zwierzchników. Zamiast 1 000 zł podwyżki zaproponowano 300. W efekcie kopalnia na powrót stanęła. Działały jedynie część kotłowni oraz elektrownia. Następnego dnia padła oferta 600 zł, która również nie usatysfakcjonowała strajkujących. W południe wygaszono kotły. 3 września z kwitkiem spod szybu Daniłowicza odeszli turyści, a wielicka stacja kolejowa zaczęła pękać w szwach od wagonów przeznaczonych do transportu soli – z oczywistych względów kopalnia ich nie odebrała.
Ostatecznie, nad ranem 5 września, podpisano porozumienie, na mocy którego Międzyzakładowy Komitet Strajkowy miał przekształcić się w Przedstawicielstwa Załóg (punkt 5.). Wzrosły pensje, poprawiły się warunki pracy w warzelni, na nadszybie szybu św. Kingi wrócił krzyż. W szeregach górniczej „Solidarności” było choćby 1360 pracowników spośród 1450 zatrudnionych. 15 września w krakowskiej Hucie im. Lenina wybrano Międzyzakładowy Komitet Założycielski Niezależnych Związków Zawodowych w Krakowie. W jego składzie znalazł się przedstawiciel wielickiej kopalni. 4 grudnia w kaplicy Kingi kardynał Franciszek Macharski odprawił Mszę św. – pierwszą od 23 lat…
Od grudnia do września

Brutalna odpowiedź partii nadeszła w grudniu 1981. NSZZ „Solidarność” został zdelegalizowany, a jego członkowie poddani szykanom. Nie poddali się jednak, działali w ukryciu, niezależnie od woli PZPR, od przemocy i stanu wojennego, mury już pękały i niedługo miały pogrzebać stary świat.
Było jednak ciężko, bardzo ciężko. Piotr Marzec został internowany w styczniu 1982 roku (zwolniono go w czerwcu). Podziemna „Solidarność” wydawała plakaty, ulotki, gromadziła pomoc finansową oraz rzeczową dla represjonowanych. W roku 1986 na czele Tajnej Komisji Zakładowej stanął Zbigniew Zarębski. Oficjalną działalność NSZZ „Solidarność” przy Kopalni Soli „Wieliczka” wznowił 29 września 1988 roku. Przewodniczącym Tymczasowej Komisji Zakładowej wybrano Zbigniewa Zarębskiego. W składzie gremium znaleźli się również Antoni Chachlica, Marek Stagraczyński, Tadeusz Janisz, Marzena Krzanowska, Piotr Różański, Piotr Malinowski.

W roku 1999, podczas kanonizacji św. Kingi, patronki wielickich górników, Papież – Polak Jan Paweł II poświęcił sztandar działającej przy kopalni „Solidarności”. Było to potwierdzenie Jego własnych słów, które wypowiedział w czerwcu roku 1987 w Gdańsku: „Nie ma wolności bez solidarności”. „Solidarność” jest! I będzie przez cały czas wśród górników z wielickiej kopalni.
Anna Włodarska
Autorem załączonych zdjęć jest: Rafał Stachurski/Kopalnia Soli „Wieliczka”