Odwołano część lotów do Polski. Na lotniskach zapanował prawdziwy chaos

6 godzin temu
Zdjęcie: Sergiy1975/Istock.com


Na poniedziałek 13 stycznia 2025 roku w Belgii zapowiedziano potężne strajki związków zawodowych. Ucierpią na tym między innymi turyści, ponieważ na krajowych lotniskach nastąpi istny paraliż. Pracownicy, w tym osoby zatrudnione w branży transportowej, wyszli na ulice i sprzeciwiają się reformie emerytalnej. W związku z tym wiele lotów musiało zostać odwołanych.
Strajki związków zawodowych w Belgii zapowiedziano z niedużym wyprzedzeniem, co oznacza poważne i niespodziewane utrudnienia dla podróżujących. Jak podają zagraniczne serwisy, odwołane zostały już pierwsze loty, ale zmian może być znacznie więcej. Osoby chcące 13 stycznia 2024 roku skorzystać belgijskich lotnisk powinny na bieżąco śledzić komunikaty umieszczane na tablicach oraz oficjalnych stronach portów. W grę będą wchodzić również liczne opóźnienia.


REKLAMA


Zobacz wideo Nerwy na granicy z Ukrainą. "Sami zobaczcie, co tutaj stoi na parkingu"


Belgia - strajk pracowników. Lotniska mają problem z funkcjonowaniem
Pracownicy sektora transportu, edukacji oraz więziennictwa protestują przeciwko planowanym reformom emerytalnym i środkom oszczędnościowym. Strajk ma przekonać rząd do zmiany decyzji o wprowadzeniu nowych przepisów, które są niekorzystne dla społeczeństwa. W efekcie lokalny przewoźnik Brussels Airlines odwołał cześć swoich lotów, co może mieć duże znacznie również dla Polaków. Już teraz wiadomo, iż nie odbędą się między innymi rejsy do Warszawy oraz Krakowa. Ponadto w niektórych przypadkach problem będzie dotyczył zarówno lotów startujących z belgijskich lotnisk, jak i samolotów, które miały na nich wylądować. Według rzecznika międzynarodowego lotniska w Brukseli, w poniedziałek zostało odwołanych aż 40 procent lotów.


Duża liczba lotów będzie opóźniona lub odwołana. Linie lotnicze poinformują pasażerów o statusie lotów


- przekazała Ihsane Chioua Lekhl z Brussels Airport Company. Port lotniczy Charleroi, który obsługuje tanie linie lotnicze, takie jak Ryanair czy Wizzair, będzie musiał zmierzyć się z niezwykle poważnymi utrudnieniami dla pasażerów. Jak informuje serwis Euronews, w tym przypadku odwołano wszystkie odloty po godzinie 12:00.
Zobacz też: Promocyjne hity linii lotniczych. Ryanair oferuje loty od 39 zł. LOT też zaskoczył zniżkami


W związku z zaplanowaną na dziś ogólnokrajową demonstracją w Brukseli, lotnisko Charleroi stoi w obliczu poważnego niedoboru pracowników zewnętrznego dostawcy usług bezpieczeństwa. Nie może więc zagwarantować bezpieczeństwa podróżującym. W rezultacie wszystkie loty odlatujące z lotniska Charleroi po godzinie 12:00 zostały odwołane aż do końca dnia. Przyloty realizowane są bez zmian


- napisano w komunikacie.


Strajki w Belgii wstrzymał również szkolnictwo. Zmian może być więcej
Lokalny przewoźnik ogłosił, iż anulowane zostały między innymi rejsy do Warszawy, które miały odbyć się o godzinie 7:35, 9:25 i 15:20 oraz lot do Krakowa startujący planowo o 10:40. Odwołano także loty do Monachium, Mediolanu, Amsterdamu, Budapesztu i Marsylii. To oznacza, iż wszyscy podróżujący muszą regularnie śledzić komunikaty poszczególnych linii lotniczych i przygotować się na nagłe zmiany i elastyczność w planowaniu podróży. Sytuacja pozostaje dynamiczna, a o poważnych opóźnieniach informują również belgijscy operatorzy kolejowi - SNCB i Infrabel - oraz firmy zajmujące się utylizacją odpadów. Zamknięte pozostają również liczne szkoły.


Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału