Za rządów PiS wiele stanowisk w publicznych instytucjach obsadzono osobami bez odpowiednich kompetencji, często wyłącznie po znajomościach. Przez lata politycy KO zgłaszali liczne przypadki nepotyzmu i nieprawidłowości. Choć sprawy te często wydawały się czyste na papierze, w rzeczywistości takie nie były i niestety mimo zmiany władzy w wielu miastach w Polsce wciąż dochodzi do takich sytuacji.
Jak informuje Wirtualna Polska Ireneusz Jaki, ojciec europosła Patryka Jakiego otrzymał kierowniczą posadę w Urzędzie Miasta w Otwocku, gdzie władzę sprawuje Jarosław Margielski, określany mianem "złotego dziecka PiS" ze względu na bliskie powiązania z partią.
Jednak to nie tylko powiązania polityczne wzbudziły zainteresowanie dziennikarzy tą sprawą, a okoliczności objęcia tej posady – gdyż nabór na to stanowisko trwał choćby nie jeden dzień.
Dalszy ciąg artykułu pod naszą zbiórką – pomóżcie seniorom razem z nami!
Błyskawiczny nabór do Urzędu Miasta w Otwocku
Ojciec Patryka Jakiego objął stanowisko kierownika biura kontroli, audytu i nadzoru właścicielskiego w Urzędzie Miasta Otwocka. Decyzję o naborze podjęto 27 grudnia 2024 roku. Co interesujące ogłoszenie o rekrutacji pojawiło się zaledwie dzień wcześniej po południu – w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia.
Wyniki udostępniono oficjalnie na stronie już następnego dnia. Z zamieszczonych informacji wynika, iż "Ireneusz Jaki był jedynym kandydatem na to stanowisko". Przeprowadzona rekrutacja wzbudziła ogromne wątpliwości dziennikarzy WP, zwłaszcza iż odbyła się w "dzień wolny od pracy", a na dobrze płatne, publiczne stanowisko urząd otrzymał tylko i wyłącznie jedno zgłoszenie.
Jak poinformowała dziennikarzy rzeczniczka biura prasowego Urzędu Miasta Aleksandra Czajkowska – Wysokość wynagrodzenia pracowników urzędu miasta nie jest informacją publiczną. Możemy przekazać, iż miesięczne wynagrodzenie zasadnicze naczelników i kierowników w Urzędzie Miasta Otwocka nie przekracza 10 tys. 80 złotych brutto.
Ireneusz Jaki zwolniony za mobbing
Ireneusz Jaki nie jest jedynie ojcem znanego polityka. Przed objęciem stanowiska w Otwocku był przez wiele lat prezesem spółki Wodociągi i Kanalizacja w Opolu. Został odwołany po ujawnieniu przez Państwową Inspekcję Pracy poważnych nieprawidłowości.
Inspekcja stwierdziła, iż Jaki "dręczył młode mamy i kobiety w ciąży", przenosząc je na inne stanowiska lub degradując po powrocie z urlopów macierzyńskich. Sam Ireneusz Jaki zaprzeczał zarzutom, twierdząc, iż są one zemstą za ujawnienie nieprawidłowości w przetargu na energię elektryczną.
Ponadto, jak ujawniła na początku tego roku "Gazeta Wyborcza", w sprawie funkcjonowania miejskiej spółki Wodociągi i Kanalizacja w czasach prezesury Jakiego prowadzone są w tej chwili cztery postępowania, w tym dwa dochodzenia i dwa śledztwa. Jedno z dochodzeń dotyczy podejrzenia popełnienia przestępstwa złośliwego i uporczywego naruszania praw pracowniczych, w tym m.in. niezgodnego z kompetencjami przenoszenia pracowników, zaniżania wynagrodzeń i pomijania ich przy premiach.