Ojciec Rydzyk przeszedł na emeryturę. Ujawniono, na jakie pieniądze może liczyć

9 miesięcy temu
Zdjęcie: Rydzyk na emeryturze. Ujawniono ile będzie dostawał pieniądzy Fot. WOJCIECH STROZYK / REPORTER


– Jestem księdzem redemptorystą, zakonnikiem i nie mam żadnej pensji. Od niedawna pobieram emeryturę – powiedział w wywiadzie dla "Naszego Dziennika" szef Radia Maryja. Dziennikarze sprawdzili, ile pieniędzy może otrzymywać.


Informacja, iż o. Tadeusz Rydzyk przeszedł na emeryturę, wypłynęła od niego samego przy okazji wywiadu. Redemptorysta odniósł się do wiadomości na temat jego związków z Prawem i Sprawiedliwością.

– Z pogardą mówią: "Rydzykowi PiS dawało miliardy". To nieprawda. PiS nic mi nie dało. Jestem księdzem redemptorystą, zakonnikiem i nie mam żadnej pensji. Od niedawna pobieram emeryturę – powiedział na łamach "Naszego Dziennika".

Jak podawaliśmy w naTemat, w lutym 2023 roku do wyszło na jaw, iż prawie 443 tys. zł rocznie płaci Prawo i Sprawiedliwość fundacji Lux Veritatis, kierowanej przez Tadeusza Rydzyka za transmisję na żywo mszy świętych.

Ile pieniędzy z tego trafiało bezpośrednio do o. Tadeusza Rydzyka? Tego nie wiadomo. Trudno także o szczegółowe informacje, jakiego rzędu składki do ZUS ze swojego wynagrodzenia opłacał duchowny, a to właśnie z nich wyliczana jest emerytura.

Emerytura księży i duchownych. Jaka jest wysokość?


Mechanizm wyliczania emerytury księży podaje Onet. Jak podaje, wiek emerytalny wynosi w ich przypadku - tak jak u osób świeckich - 65 lat. Wysokość świadczenia jest wypadkową składek, które wpłacali do ZUS.

Katechetom i duchownym, którzy pracowali np. na uczelniach składki do ZUS płaci zakład, w którym są zatrudnieni, podobnie jak innym pracownikom. Ich wysokość zależna jest od wynagrodzenia.

W takiej sytuacji jest o. Tadeusz Rydzyk, który nie tylko był katechetą, ale też pracownikiem uczelni. Gdyby zajmował się jedynie działalnością duszpasterską, wówczas dostawałby minimalną emeryturę 1588 zł i 44 gr brutto – wynika z wyliczeń Onetu.

Dla porównania gazeta "Fakt" podaje, iż abp Sławoj Leszek Głódź, wraz z emeryturą biskupią może liczyć na kwotę choćby ok. 18 tys. zł miesięcznie.

Trudna sytuacja finansowa o. Rydzyka?


Wbrew deklaracjom, które padają ze strony redemptorysty, zmiana władzy bezapelacyjnie dotknęła finansów organizacji prowadzonych przez ojca Rydzyka. W naTemat informowaliśmy między innymi od drastycznym dla niego ruchu, który skierował pod jego adresem minister sprawiedliwości.

Na początku roku ministerstwo poinformowało o wstrzymaniu wypłat z Funduszu Sprawiedliwości. Oznacza to, iż wiele podmiotów, w tym właśnie fundacja ojca Tadeusza Rydzyka Lux Veritas musiało zapomnieć o zastrzyku rządowych pieniędzy.

Podmiot należący do duchownego miał w tym roku otrzymać 2 308 800 złotych. Łącznie do końca 2026 roku zaplanowano wypłatę łącznej wysokości aż 7 178 028 złotych.

Wydatki z Funduszu Sprawiedliwości zostały zresztą wzięte pod lupę przez resort Adama Bodnara. Jak informowaliśmy w naTemat, w styczniu poinformowano o ustaleniu składu zespołu śledczego w Prokuraturze Krajowej. Ten ma zajmować się nieprawidłowościami w funkcjonowaniu ww. funduszu. Kierownikiem tego gremium została prok. Marzena Kowalska.

Jak informowaliśmy z naTemat, pieniądze z tego celu, zamiast na pomoc ofiarom przestępstw, trafiły nie tylko do o. Rydzyka, ale też między innymi do kół gospodyń wiejskich. Zdjęcia sprzętów, które z Funduszu Sprawiedliwości otrzymała takowa organizacja z Tusowa, pokazał ówczesny wiceminister Marcin Warchoł.

Idź do oryginalnego materiału