Piotr Jaworski, CTO Orange Polska, podsumował prace naprawcze po powodzi na terenie Dolnego Śląska.
W najtrudniejszym momencie 390 obiektów sieciowych orange nie miało zasilania energetycznego. Mimo tego większość z nich działała korzystając z baterii i agregatów, które dostaczano wszystkimi możliwymi drogami.
Wszystkie obiekty krytyczne i strategiczne w sieci Orange zostały zabezpieczone i przez cały czas świadczyły usługi telekomunikacyjne.
W walkę z powodzią i usuwanie skutków w terenie zaangażowanych było ponad 250 pracowników technicznych.
Zrealizowano 2 tysiące zgłoszeń i pracownicy ci przepracowali 5,5 tysiąca godzin.
Równie istotną pracę wykonali ci, którzy pracowali nad zabezpieczeniem platform usługowych, sieci rdzeniowej i agregacyjnej, zajmowali się współpracą z organami i służbami państwowymi.