Oświatowa Solidarność: To rodzaj politycznego odwetu

solidarnosc.rzeszow.org.pl 1 tydzień temu

Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ Solidarność skierowała do minister edukacji narodowej stanowisko, w którym wyraża swój sprzeciw wobec zamiaru likwidacji przedmiotu „Historia i Teraźniejszość”.

Obecnie przedmiot realizowany jest w wymiarze dwóch godzin tygodniowo w klasach pierwszych liceów i techników oraz jednej godziny w klasach drugich. Oświatowa Solidarność uważa, iż jego likwidacja spowoduje znaczne zmniejszenie godzin realizowanych przez nauczających tego przedmiotu nauczycieli historii, zwłaszcza w roku szkolnym, w którym nastąpi duży spadek liczby uczniów w szkołach ponadpodstawowych.
Zdaniem związkowców sprawa jest tym bardziej bulwersująca, gdyż projekt zmian został ogłoszony w czasie, gdy dyrektorzy szkół już przedstawili do zaopiniowania arkusze organizacji pracy na rok szkolny 2024/2025, dlatego Związek sprzeciwia się takiemu brakowi szacunku dla planowania pracy szkół, dyrektorów i organizacji związkowych. Nie znajduje również merytorycznych argumentów, by likwidować przedmiot, który miał na celu wypełnienie pewnej luki w przekazie młodzieży wiedzy o najnowszej historii Polski i świata. W ocenie środowiska treść podstawy programowej do tego przedmiotu, która obejmuje także zagadnienia z zakresu wiedzy o społeczeństwie, nie uzasadnia jego likwidacji i wydaje się być decyzją powodowaną rodzajem politycznego odwetu wobec autora podręcznika i ministra edukacji z czasu wprowadzania tego przedmiotu. Solidarność przypomina, iż nauczyciel ma do wyboru także inne podręczniki lub może w ogóle z nich zrezygnować.

– Prowadzona w tej chwili chaotyczna i pośpieszna polityka wprowadzania zmian w systemie kształcenia może stać się przyczyną regresu poziomu kształcenia i wychowania młodego pokolenia Polaków, na co nie ma naszej zgody.
Istnieje obawa, iż inne przepisy oświatowe będą też wprowadzane bez odpowiedniego czasu w dyskusję. Niepokojącym przykładem jest już zmiana rozporządzenia w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów w zakresie prac domowych wprowadzona w trakcie roku szkolnego, od 1 kwietnia, co uważamy za uderzenie w AUTONOMIĘ nauczyciela i szkół

– czytamy w stanowisku do MEN.

Idź do oryginalnego materiału