Foto: Screen Owsiaknet.pl
Już za klika dni odbędzie się kolejna zbiórka fundacji WOŚP i jakoś tak się dziwnie składa, iż od lat przy okazji tej imprezy dochodzi do rozmaitych ciekawych wydarzeń na styku polityki i ideologii. Wiele zbiórek przebiegało pod znakiem konfliktów Jerzego Owsiaka z innymi osobami publicznymi i tutaj można wymienić całą listę: Tadeusz Rydzyk, Antoni Macierewicz, Stanisław Pięta, Piotr Wielgucki (Matka Kurka), Krystyna Pawłowicz, Patryk Jaki i wielu, wiele innych niezwiązanych z lewym i liberalnym skrzydłem sceny politycznej.
Zdarzało się też Jerzemu Owsiakowi budować zainteresowanie społeczne dzięki drażliwych tematów, takich jak eutanazja, czy aborcja. W jednym z tak zwanych Finałów WOŚP „Jurek” sięgnął też po tęczę, która z uwagi na spory ideologiczne w naturalny sposób wzbudzała gorące reakcje Polaków po jednej i drugiej stronie politycznej barykady. W tym roku Jerzy Owsiak skupił się na konflikcie z Barbarą Pielą, której usiłował przypisać „mowę nienawiści”, ale gwałtownie się okazało, iż to nie były celny strzał, z uwagi na fakt, iż „dyrygent orkiestry” stał się kolekcjonerem pokaźnej liczby wyroków za zniesławienie, znieważenie i naruszenie dóbr osobistych, między innym Barbary Pieli. I gdy się wydawało, iż tegoroczna zbiórka pierwszy raz od wielu lat będzie wolna o ideologicznych i politycznych prowokacji, z pomocą WOŚP przyszedł Piotr Jacoń.
Dziennikarz TVN znany z tego, iż opisuje i wykorzystuje swoje prywatne doświadczenia z transpłciowym dzieckiem, postanowił o sobie przypomnieć i opisał sytuację, przy której choćby najwięksi krytycy Owsiaka przecierają oczy ze zdumienia. Jacoń odważył się postawić niemal bezpośredni zarzut WOŚP, związany z dyskryminacją osób transpłciowych i na swoim Instagramie w kilku aktach przedstawił dramat Florka.
Florek ma 20 lat. To miał być jego pierwszy finał WOŚP w roli wolontariusza. Ale nie będzie. Florek jest młodym transpłciowym mężczyzną. W niedzielę chciał wyjść z puszką na ulice. Z puszką i identyfikatorem. Nie wyjdzie, bo nie mógł tam napisać swojego męskiego imienia. Musiałaby wpisać nie swoje. Żeńskie
W biurze WOŚP powiedzieli, iż inaczej nie można. Musi być jak w dowodzie. Ludzie, co z Wami jest? Kilka miesięcy temu byłem na Pol’and’Rock. W ASP opowiadałem o życiu mojej Córki i życiu transpłciowych osób takich jak Florek. To życie w Polsce jest trudne, bo nasze dzieci ciągle słyszą, iż czegoś nie można inaczej, bo… nie można inaczej.
Ponieważ to stacja TVN w tej chwili transmituje „Finały WOŚP”, do sprawy odniósł się sam „Jurek” Owsiak i zupełnie nie w swoim stylu zwrócił uwagę na zapisy prawa, a nie na emocjonalne podejście do prostej sprawy:
Trzymamy się litery prawa, czy ona jest dobra, czy zła. Identyfikator ma swój numer i ten numer jest także na puszce wolontariusza. Więc jeżeli ktoś chce sprawdzić, czy rzeczywiście posiada wolontariusz identyfikator, czy to jest jego puszka, jest autentyczny, jest prawdziwy, to sprawdza identyfikator i dane.
Jacoń nie dawał jednak za wygraną i odwoływał się do potęgi „Jurka” Owsiaka:
Być może to formalnie trudne dla WOŚP wpisać imię, które nie boli, zamiast tego, które zadaje ból. Ale za kilka dni, po raz 31 WOŚP pokaże, iż rzeczy trudne potrafi zamieniać na piękne. Jurek, może zmienisz i to?
W końcu „dyrygent orkiestry” pod presją redaktora TVN i grupy jego fanów, zgodził się na kompromisowe rozwiązanie, które zaproponowała mama Florka, a polegać ma na tym, iż zdjęcie i imię używane przez Florka pojawi się na identyfikatorze, natomiast prawdziwe i zgodne z prawem dane osobowe na odwrocie.
Nie wiedziałem o tej sytuacji, ale teraz jesteśmy już po rozmowach i podjąłem decyzję, iż przychylimy się do prośby Florka, umożliwiając mu kwestowanie pod swoim wybranym imieniem – oświadczył „Jurek”.
Po tej decyzji euforii nie była końca, redaktor Jacoń nie krył satysfakcji i dopisał na Instagramie znamienne słowa.
Godzina. Tyle minęło od publikacji posta do telefonu Jurka Owsiaka. Będzie identyfikator dla Florka. I będzie precedens, na który mogą powoływać się inne osoby transpłciowe. Gdybyśmy mogli/mogły we wszystkim w takim tempie poprawiać Polskę? Gramy dalej!
Kolejny raz okazało się, iż WOŚP gra dla wszystkich i ze wszystkimi, Florek będzie miał swoją puszkę i uratuje życie wielu dzieci, a komu się nie podoba ta wielka akcja otwartych serc, zawsze może podpisać oświadczenie, co poleca wielu dziennikarzy i zwolenników WOŚP…
Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!