Peacemaker Trump

13 godzin temu

Wczorajsze przemówienie Donalda Trumpa to fenomen prezentujący kilka manii, z których najbardziej oczywiste to grafomania i megalomania. Trump we adekwatnej sobie stylistyce mowił A (przejdę do historii jako peacemaker), tylko po to, by dwa zdania później powiedzieć nieA (przejmę kontrolę nad Kanałem Panamskim wszelkimi dostępnymi środkami).

Do przemówienia Trumpa zakradły się elementy dobrze znane z północnokoreańskiej doktryny Dżucze. Oto obywatele USA są ludźmi z natury wrażliwymi i współczującymi, ale świat dookolny, wszystko to co na zewnątrz USA jest zepsute, okrutne, złe. W ten właśnie sposób od dekad ród Kimów usprawiedliwia potrzebę izolacji koreańskiego społeczeństwa od świata zewnętrznego, biorąc ten trud na swoje barki.

Przemówienie Trumpa było również przepełnione wątkami popchrześcijaństwa. Trump po wielokroć mówił, iż nie możemy zapomnieć o bogu, który uratował go od śmierci w zamachu i tym aktem hierofanii, którą rumuński religioznawca Mircea Eliade rozumie jako pojedynczy akt wtargnięcia sacrum w historię, pomazał go na prezydenta USA.

Nie mogło zabraknąć także wątku nowego denializmu. Donald Trump zapowiedział początek ery zdrowego rozsądku. Warto jednak wiedzieć czym w nomenklaturze Alt Prawicy jest zdrowy rozsądek. Zdrowy rozsądek jest ostatnią instancją, do której odwołuje się alt prawica w momencie, w którym ideologiczny kocopoł nie zgadza się z naukowym obrazem świata. A więc jeżeli alt prawica spotyka się z czymś czego nie może pojąć to na ratunek przychodzi zdrowy rozsądek, przy czym posługujące się taką metodą indywiduum uważa, iż operacja redukcji do zdrowego rozsądku jest krytycznym myśleniem.

Oprócz przemówienia, które jak to zwykle w przypadku przemówień Trumpa bywa, jest pozadyskursywne i pozbawione wartości logicznej, zapadły już pewne decyzje.

Jedną z nich jest zniesienie sankcji na tych izraelskich osadników, którzy na terytorium dopuszczali się najbardziej nieludzkich naruszeń prawa międzynarodowego i praw człowieka. Świętując tę decyzję Donalda Trumpa w nocy następującej po jego przemówieniu izraelscy osadnicy na Zachodnim Brzegu podpalili kilka palestyńskich osad i zgruzowali kilkanaście domów.

Zaprawdę Trump przejdzie do historii jako Peacemaker.

Idź do oryginalnego materiału