Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w przedsiębiorstwach w lutym br. wyniosło 8613,14 zł, czyli wzrosło o 7,9% w porównaniu z analogicznym okresem 2024 roku. Zatrudnienie zaś osiągnęło 6451,5 tys. etatów i było o 0,9% niższe niż przed rokiem – podał GUS.
Komentarz Mariusza Zielonki, głównego ekonomisty Lewiatana
Wzrost wynagrodzenia poniżej 8% w lutym, to w zasadzie potwierdzenie oczekiwań, że w tym roku płace nie będą rosły w tempie z minionego roku. Oznacza to też, iż w najbliższych miesiącach możemy się spodziewać niższej dynamiki wzrostu cen, a także zmniejszenia presji płacowej w przedsiębiorstwach.

Nadal widać, iż wzrost płacy minimalnej zwiększa presję na wzrost wynagrodzeń w ogóle. Rosną one szybciej w tych branżach, gdzie występuje przewaga udziału płacy minimalnej we wszystkich wynagrodzeniach – administrowanie, usługi.
Od kilku miesięcy widać również poważne przesilenie na rynku IT. Wynagrodzenia w tej branży są oczywiście najwyższe, podaż pracy jest bardzo duża, ale najniższy jest wzrost produktywności. To wszystko skutkuje blisko dwukrotnie niższym wzrostem wynagrodzenia średniego w tej branży.
Optymizm ucieka też z rynku pracy. Zatrudnienie kolejny miesiąc odnotowało spadek zbliżony do 1%. Dodatkowo według wstępnych danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nastąpił kolejny wzrost stopy bezrobocia. Dobra passa zaczyna się odwracać. Trzeba jednak szczerze powiedzieć, iż rynek pracy to przez cały czas najstabilniejszy element gospodarki.