Od prawie roku Joanna sprząta i gotuje u bogacza, ale - jak mówi - wyżyć z tego się nie da, dlatego dorabia na boku. Robi to w tajemnicy przed szefem, który zażyczył sobie mieć ją "na wyłączność". - To fanaberie człowieka z elity: sam nie da godnie zarobić, a u innych broni - ocenia i opowiada w tokfm.pl, jak zrodziła się jej niechęć do elit.